Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

Aplikacja My Citroen - Jesteśmy technologicznymi analfabetami, albo...



My Citroen

Tak, tytuł z pewnością nie zachęca do zapoznania się z testem. A to on ma sprowokować do zatrzymania się na tekście, a jego wstępniak tylko podsycić to zainteresowanie. Najlepiej zatem żeby poruszał jakieś kontrowersyjne tezy, prowokował lub wzbudzał zaciekawienie, tak aby każdy nie tylko miał ochotę na przeczytanie całego tekstu, ale wręcz poczuł nieodpartą ochotę na to. Tymczasem...

Citroen, tak samo jak już praktycznie każdy producent samochodów oferujący
swoje produkty na rynku europejskim, dla swoich klientów, którzy nie rozstają się ze smartfonem, przygotował stosowną aplikację, która pozwala na jeszcze większą integrację i zespolenie z posiadanym samochodem. Jej nazwa nie jest zbyt odkrywcza - My Citroen – a wersja dostępna na smartfony Huaweia (testowaliśmy ją na modelu Mate 40 pro) oznaczona została numerem 1.33.0.1. Do zintegrowania jej z samochodem (najpierw należy ją pobrać, a zajmuje na dysku 153 Mb) wystarczy wprowadzić jego numer VIN. Służą do tego dwa sposoby: zrobić jego zdjęcie (nam tą metodą się nie udało) lub wpisać ręcznie (poszło sprawnie i bez żadnych komplikacji). Od tego momentu mamy już dostęp do naszego samochodu w aplikacji. Ograniczony i bardzo niekompletny, ale jednak. W tym miejscu ważna uwaga dla osób ceniących sobie prywatność. Ilość informacji, która jest zaczytywana w aplikacji po wpisaniu numeru VIN ograniczona jest do wykazu przeglądów, tych zrealizowanych i tych do realizacji. Tyle, nawet przebieg trzeba wpisać ręcznie. Licząc, że dostępne informacje w aplikacji będą różnić się między sobą w zależności od zintegrowanego z nią modelu, wprowadziliśmy do niej dwa: C5 Aircross oraz elektryczny E-C4. Niestety bez względu na wybrany model, zakres informacji jest identyczny. Dodatkowo, dzięki blokadzie nałożonej przez Google na Huaweia, zamiast mapy wyświetla się komunikat „My Citroen nie będzie działać bez usług Google Play, które nie są obecnie obsługiwane przez urządzenie”. Jednak jest pewna różnica w aplikacji pomiędzy modelami. Posiadając elektryczny nabywa się uprawnienie do pobrania rozszerzenia e-tense, które pozwala na zdalne zarządzanie kontrolą ładowania E-C4 oraz temperaturą w kabinie (po warunkiem, że jest on podpięty do prądu).

Do pełniejszej integracji aplikacji z modelem Citroena konieczne jest połączenie ich za pośrednictwem Citroen

Connect (wykorzystuje Bluetootha). Dzięki temu powinniśmy otrzymać dostęp do takich danych jak między innymi: przebieg (faktyczny, a nie wpisany przez nas), zasięg, zużycie paliwa, lokalizacja zaparkowanego samochodu, rejestracja i miejsce daty wyjazdu oraz przyjazdu, czy chociażby ostrzeżenia. Powinniśmy, bo pomimo kilku prób, i to wykonywanych zgodnie z instrukcją, jedyne co udało nam się osiągnąć, to możliwość prowadzenia rozmów za pośrednictwem zestawu głośnomówiącego samochodu. Nasza konsternacja była tym większa, że cały czas w aplikacji wyświetlany był komunikat „połączony z samochodem”. Niejako w akcie desperacji, postanowiliśmy zrobić rzecz, która znacząco wybiegła poza przetestowanie działania My Citroen na smartfonie Huawei Mate 40 pro, jednak pozwoliła na sprawdzenie, czy my reprezentujemy technologiczne średniowiecze, czy też przyczyna leży poza nami. W tym celu zintegrowaliśmy aplikację ze smartfonem wyposażonym w pełny system Android (wersja 10). Odnieśliśmy przy tym połowiczny sukces. A mianowicie nadal nie działało połączenie Citroen Connect, ale pojawiła się możliwość korzystania z map w aplikacji.

Z dotychczasowego opisu można by wywnioskować, że w aplikacji nie znajdują się okresowo aktualizowane informacje. Bo przecież termin przeglądów nie zmienia się co tydzień, ani nawet miesiąc. Tymczasem takie twierdzenie byłyby mylne, gdyż w aplikacji znajduje się sekcja w której informacje aktualizowane są co jakiś czas, a nazywa się ona „świat Citroena”. To z niej można dowiedzieć się o wszelkich aktualnościach dotyczących tej marki. Zupełnie nie ironizując, jest ona całkiem rozbudowana, gdyż podzielona została na sześć sekcji: artykuły, rozrywka, ciekawostki, sport, usługi Citroena oraz porady Citroena.






Na szczęście do funkcjonowania aplikacji (konieczne jest połączenie z internetem) na smartfonie Huawei Mate 40 pro nie można mieć żadnych zastrzeżeń. Chodzi płynnie, bez żadnych opóźnień jak również sprawnie reaguje na nasze polecenia. Jej układ również został przemyślanie zaplanowany i wykonany. Ikony umiejscowione są intuicyjnie i posiadają właściwe rozmiary, które pozwalają na komfortowe użytkowanie aplikacji, bez konieczności precyzyjnego celowania w nie, aby kliknąć w tą właściwą.






Z bólem należy przyznać, że test aplikacji My Citroen nie poszedł po naszej myśli. I co gorsza, nie mamy pomysłu, ani tym bardziej wiedzy, co powinniśmy zrobić inaczej, żeby połączenie Citroen Connect działało jak należy. Korzystając zatem tylko z wycinka możliwości oferowanego przez aplikację, należy przyznać, iż trzeba być gorącym miłośnikiem takich elektronicznych rozwiązań, aby nie poczuć chęci odinstalowania jej ze smartfona. Być może działanie Citroen Connect znacząco zmieniłoby nasze postrzeganie My Citroena, jednak tego już się nie dowiemy. Na szczęście aplikacja jest bezpłatna, ale to stosunkowo marne pocieszenie.

My Citroen






Podziel się:




Styczeń 2022

Dziękujemy firmie Auto Centrum Golemo - Autoryzowanemu Dealerowi Citroena - z Krakowa za pomoc przy realizacji testu oraz Huawei logo za udostępnienie smartfonu Mate 40 pro do jego przeprowadzenia.

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi