Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

Huawei Freebuds 4i kontra Xiaomi Redmi Buds 3 Pro - Bliźniaki z różnych ojców


Robert Lorenc


Huawei Freebuds 4i vs Xiaomi Redmi Buds 3 Pro

Są osoby, które podejmują decyzje zakupowe na podstawie specyfikacji przedmiotu i porównania go z innymi. Po przeprowadzeniu testu słuchawek Huawei Freebuds 4i oraz Xiaomi Redmi Buds 3 Pro współczuję im. Naprawdę.

Porównując tylko parametry techniczne Huawei Freebuds 4i oraz Xiaomi Redmi Buds 3 Pro można dojść do wniosku, że są one praktycznie identyczne. Posiadają taki sam rodzaj połączenia (Bluetooth 5.2), system audio (stereo 2.0), aktywną redukcję szumów (ANC), wbudowany przy słuchawce mikrofon oraz praktycznie taką samą budowę - są dokanałowe. Tak samo Huawei Freebuds 4i, jak i Xiaomi Redmi Buds 3 Pro nie posiadają regulacji głośności. Różni je za to średnica membrany (10 mm Huawei Freebuds 4i i 9 mm Xiaomi Redmi Buds 3 Pro), waga słuchawki (5,5g kontra 4,9g) i maksymalny czas pracy (do 7,5h Huawei Freebuds 4i i do 6h Xiaomi Redmi Buds 3 Pro). Teoretycznie zatem przy wyborze można brać pod uwagę tylko ich wygląd i... tym samym popełnić jeden z większych błędów.

Wykonanie


Jakość wykonania Huawei Freebuds 4i oraz Xiaomi Redmi Buds 3 Pro stoi praktycznie na tym samym poziomie, i jest wysoka. Pierwsze wrażenie w obu przypadkach jest pozytywne i nie odnosi się wrażenia, że jeden nieostrożny ruch z naszej strony spowoduje, że konstrukcja
przestanie być spójnym bytem, a stanie się paroma niezależnymi. Jednak i w tym przypadku liczą się szczegóły. Słuchawki Huawei Freebuds 4i wydają się być bardziej delikatne, jednak może to być tylko wrażenie. Wrażeniem za to nie są źle dobrane zawiasy etui ładującego, które są zbyt słabe. Musiałaby przestać istnieć grawitacja, żeby samo nie starało się zamknąć. W słuchawkach Xiaomi Redmi Buds 3 Pro nie ma tego problemu, a nawet możemy oprzeć etui na wieczku. W tej „dyscyplinie” wygrywają Xiaomi Redmi Buds 3 Pro i one zdobywają plusa.

Parowanie


Aby porównanie testowanych słuchawek było wiarygodne i nie preferowało żadnej z nich, nie sparowałem ich z żadnym urządzeniem Huawei, Redmi, czy też Xiaomi. Sposób parowania i jego tempo, tak w przypadku Huawei Freebuds 4i, jak i Xiaomi Redmi Buds 3 Pro jest praktyczne identyczne oraz równie sprawne. Również tempo połączenia i wykrywanie (po wyjęciu słuchawek z etui) sparowanych urządzeń jest szybkie i na wysokim poziomie. Praktycznie nie zdarzyło się, aby słuchawki nie połączyły się automatycznie. Jedyną uwagę można mieć do zlokalizowania przycisku funkcyjnego na etui Huawei Freebuds 4i, który jest z boku i mało widoczny. Jednak jest to na tyle jednorazowa niedogodność – za drugim razem przecież już pamiętamy gdzie się znajduje – że można ją pominąć. Tutaj mamy remis.

Zarządzanie słuchawkami


Do zarządzania słuchawkami Huawei Freebuds 4i służy aplikacja Al. Life. Oprócz informacji o stopniu naładowania etui i słuchawek, a także ustawieniu redukcji szumów, pozwala ona również na ograniczone spersonalizowanie gestów. Możemy zatem wybrać jedną z pięciu opcji dwukrotnego

dotknięcia słuchawki (identyczny wybór mamy dla lewej i prawej) oraz czy dotknięcie i przytrzymanie słuchawki ma aktywować kontrolę hałasu. Tyle. Niestety aplikacja nie sczytuje na bieżąco stopnia naładowania, co oznacza, że w trakcie ładowania etui nie wiadomo jaki jest jego faktyczny poziom.

Jeżeli uważasz, że Huawei zbytnio ograniczył sposób personalizacji słuchawek, to w przypadku Xiaomi Redmi Buds 3 Pro dojdziesz do wniosku, że zażartowano sobie z ciebie, gdyż producent nie pozostawił żadnej możliwości ich personalizacji. Sterowania nimi trzeba się nauczyć jak tabliczki mnożenia. Ponieważ instrukcja napisana jest czcionką, z której wielkości byliby dumni wszyscy tworzący wykluczenia w umowach, gdzie bez szkła powiększającego widać tylko, że znajdują się tam jakieś słowa, spieszę ze ściągawką gestów. Aby odebrać połączenie trzeba stuknąć dwa razy w słuchawkę. Trzykrotne stuknięcie kończy połączenie lub je odrzuca. Słuchając muzyki dwukrotne stuknięcie wstrzymuje ją lub wznawia, a trzykrotne przenosi nas do następnego utworu. A jeżeli wyciągniesz przynajmniej jedną słuchawkę, muzyka zostanie zatrzymana. Przytrzymanie słuchawki powoduje włączenie lub wyłączenie redukcji hałasów. I to już wszystkie funkcje. Co istotne, takie same gesty zostały zaprogramowane na prawej i lewej słuchawce, więc nie ma znaczenia której się używa. Dla uatrakcyjnienia, możesz robić to również na przemian.

W konkurencji „zarządzanie słuchawkami” wygrywa Huawei Freebuds 4i.

Huawei Freebuds 4i

Aplikacja do zarządzania słuchawkami Huawei Freebuds 4i


Użytkowanie


Na komfortowe użytkowanie słuchawek ma wpływ wiele czynników. Wśród nich warte jest wyróżnienie czasu pracy, wygoda w trakcie rozmowy, czy też przy słuchaniu muzyki. Jednak bez względu na to w jaki sposób użytkujemy słuchawki, najważniejsze jest jedno: zadowolenie naszych uszu z ich obecności w nich. I w tej kategorii słuchawki Huawei Freebuds 4i oraz Xiaomi Redmi Buds 3 Pro zachowują się bliźniaczo, przynajmniej w moim przypadku. Bez względu na to co bym robił i z których słuchawek korzystał, granicznym czasem, po którym musiałem sobie zrobić od nich przerwę – nawet krótką – były dwie godziny. Praktycznie wiedziałem kiedy się zbliżają, bo uszy – tępym bólem - zaczynały mnie o tym informować. Oba modele nie posiadają również regulacji głośności. Dopiero w trakcie powyższego testu uświadomiłem sobie jak ważna jest to dla mnie funkcja. Szczególnie w przypadku przełączania się pomiędzy muzyką, a rozmową kiedy smartfon bezpiecznie znajdował się poza zasięgiem moich rąk. Praktycznie nie było sytuacji, żeby głośność rozmowy odpowiadała głośności słuchanej muzyki i na odwrót.

Rozmowy i aktywna redukcja szumów


Słuchawki Huawei Freebuds 4i posiadają trzystopniową redukcję szumów. Mogą one pracować w trybie świadomości, redukcji hałasu lub z wyłączoną tą funkcją. Wyboru dokonuje się za pośrednictwem aplikacji lub (jeżeli tak ustawiliśmy słuchawki) dotykając i przytrzymując prawą słuchawkę. Bez względu na sposób zmiany działania redukcji szumów o trybie ich pracy jesteśmy informowani komunikatem słownym (po angielsku). Warto zaznaczyć, że tryby pracy nie są trybami psychologicznymi i w zależności od wyboru słychać wyraźną różnicę w docieraniu do naszych uszu dźwięków tła. Co ciekawe żadna z nich nie stała się moją ulubioną, a dobierałem ją w zależności od natężenia dźwięków otoczenia, jak również czy w danym momencie słuchałem muzyki, audycji radiowej, czy też prowadziłem rozmowę telefoniczną. Najważniejszy okazywał się dobór aktywnej redukcji szumów w trakcie rozmowy, bo zdarzało się, że do rozmówcy docierały poucinane moje słowa. Niestety, ale do końca testu nie udało mi się ustalić zależności głośności tła od wyboru trybu redukcji szumów. W ramach tego samego otoczenia raz najlepszym wyborem był tryb świadomości, innym razem pełna redukcja hałasu, a kolejnym wyłączenie funkcji. Na plus trzeba jednak zapisać, że zawsze udawało mi się znaleźć tryb, w którym rozmowa, tak dla mnie jak i rozmówcy, odbywała się w komfortowych warunkach.







Również w Xiaomi Redmi Buds 3 Pro dostępna jest aktywna redukcja szumów. Jednak aby w pełni z niej korzystać konieczne jest sparowanie słuchawek ze smartfonem Xiaomi lub Redmi. Do dyspozycji mamy wtedy trzy tryby jej pracy. Taka próba przywiązania producenta do swojego ekosystemu. Jak wcześniej zaznaczyłem, nie skorzystałem z tej próby delikatnego szantażu i do testu sparowałem słuchawki ze smartfonem innego producenta. W efekcie aktywną redukcję szumów mogłem tylko włączyć lub wyłączyć. Oprócz wyraźnej różnicy w odbiorze otoczenia o tym czy funkcja działała informuje dźwięk – basowy jak ją się włączało i wysokotonowy przy wyłączaniu. Co może wydawać się dziwne większy komfort nasz rozmówca ma jeżeli wyłączymy aktywną redukcję szumów. Jednak dla niego jakość połączenia nie jest komfortowa, po prostu jest i da się dogadać. Co ciekawe, po naszej stronie jakikolwiek dyskomfort nie występuje, połączenie jest tip top.

Muzyka


Pomimo, że ani Huawei Freebuds 4i, ani Xiaomi Redmi Buds 3 Pro nie pozwalają na ustawienia dźwięku, to jakość zaproponowanego przez producentów trafiła w moje gusta. Bez względu na to których słuchawek używałem, moje uszy czerpały przyjemność z dźwięków które do nich docierały. A skoro moje uszy były zadowolone, to ja również.

Czas pracy


W tym aspekcie po raz kolejny Huawei Freebuds 4i i Xiaomi Redmi Buds 3 Pro okazały się bliźniacze, a różnica w czasie pracy była tak niewielka, że aż niezauważalna. Bez względu na to, czy słuchałem muzyki, czy rozmawiałem, czy też łączyłem ze sobą te funkcje, energia zgromadzona w bateriach słuchawek pozwalała mi na użytkowanie ich, bez konieczności doładowywania, praktycznie przez wszystkie godziny pracy. Oczywiście uwzględniając przerwy po nastaniu drugiej godziny obecności w uszach. Nie inaczej wypada porównanie etui. Zgromadzona w nich energia pozwala na jedno pełne naładowanie słuchawek (od 10%) i ewentualnie doładowanie ich, bo na kolejne pełne zabraknie już energii. Czas ładowania etui również jest prawie identyczny i zbliżony jest on meczowi piłkarskiemu, niż przepłynięciu 200 metrów kraulem. I to bez względu czy korzystamy z gniazda USB, czy ładowarki sieciowej (brak w zestawie u obu producentów).

Zwycięzca tej konkurencji: Huawei Freebuds 4i






Podsumowanie


Wydaje się, że słuchawki Huawei Freebuds 4i oraz Xiaomi Redmi Buds 3 Pro są bliźniakami. Nie jednojajowymi, które rozpoznać potrafi tylko matka i to na podstawie liczby piegów, ale bliźniakami. Oczywiście różnią się budową, jednak w wielu aspektach ich „wnętrze” jest praktycznie identyczne. Przy okazji zostały wycenione na zbliżonym poziomie – w regularnej cenie Huawei Freebuds 4i kosztują 349 PLN, a Xiaomi Redmi Buds 3 Pro 299 PLN. Jednak w zależności od tego do czego bym je wykorzystywał mój wybór byłby różny. Jeżeli przede wszystkich chciałbym przez nie rozmawiać, to wybrałbym słuchawki Huawei Freebuds 4i. Jeżeli podstawową ich funkcją byłoby dostarczanie muzyki do moich uszu, to środki przeznaczyłbym na Xiaomi Redmi Buds 3 Pro i nie dlatego, że grają lepiej, a po prostu bardziej mi się podobają. Stawiając na uniwersalność, czyli równy podział czasu między prowadzone rozmowy a słuchanie muzyki, zdecydowałbym się na Huawei Freebuds 4i, i to jest mój zwycięzca tego testu porównawczego.

Huawei Freebuds 4i vs Xiaomi Redmi Buds 3 Pro

Huawei Freebuds 4i oraz Xiaomi Redmi Buds 3 Pro, czyli "bliźniaki" na jednym zdjęciu



Podziel się:




Marzec 2022

Robert Lorenc

Dziękuję firmie x-kom za użyczenie słuchawek Huawei Freebuds 4i oraz Xiaomi Redmi Buds 3 Pro do testu.

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Zobacz ostatnie numery miesięcznika motoryzacyjnego:













Warte uwagi