Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

Aplikacja My Mazda - Oswajanie lęku



Aplikacja My Mazda Huawei

Możliwość przejechania niewielkiej liczby kilometrów, czasochłonność ładowania baterii oraz lęk przed końcem zasięgu są najczęstszymi powodami wskazywanymi przez klientów, które powstrzymują ich przed zakupem samochodu elektrycznego. Na ten ostatni Mazda postanowiła znaleźć lekarstwo, a ma nim być aplikacja My Mazda.

To szczególnie istotne gdyż elektryczny model Mazdy (MX-30) nawet w oficjalnych danych tego producenta może poszczycić się zasięgiem sięgającym 200 kilometrów. Jak na standardy osób poruszających się na co dzień modelem z tradycyjną jednostką napędową, to niewiele. Jednak, jak wykazały badania, to wystarczający zasięg do codziennego przemieszczania się, szczególnie po mieście. Wynika z tego, że największą blokadą
wzbudzającą lęk przed końcem zasięgu jest ta zakotwiczona w naszych głowach. I to ją aplikacja My Mazda stara się zburzyć, oswoić, a u niektórych osób nawet całkowicie wyeliminować.

Jednak zanim będziemy mogli przekonać się o terapeutycznych właściwościach aplikacji, lub ich braku, musimy ją zainstalować i przejść proces rejestracji. Proces, który może niektórym osobom przypominać tresowanie. Oczywiście to stwierdzenie częściowo nad wyraz, ale praktycznie cała procedura obwarowana jest upływającym czasem w którym musimy wykonać konkretną czynność. I tak przykładowo, wpisujemy adres mailowy i musimy go potwierdzić maksymalnie w 10 minut logując się na skrzynkę pocztową i przepisując w aplikacji kod weryfikacyjny, który przyszedł mailem. Takich kroków jest jeszcze kilka. Na szczęście cała procedura jest tylko upierdliwa, a nie czasochłonna i trudna do przebrnięcia, tym bardziej że na jej końcu czeka nas miła niespodzianka. Po poprawnej rejestracji aplikacja samodzielnie sprawdza czy jakąś Mazdę mamy na siebie zarejestrowaną, i jeżeli takowy model znajdzie, może go automatycznie umieścić w aplikacji. Jeżeli jednak okaże się, że automatyczna weryfikacja nie powiodła się, wtedy samodzielnie będziemy musieli dodać go do aplikacji, a w tym celu potrzebny będzie nam chociażby VIN auta.

Aplikacja My Mazda Huawei

Wygląd aplikacji My Mazda na Huawei Mate 40 pro


Aplikacja My Mazda, przynajmniej ta zainstalowana na smartfonie Huawei Mate 40 pro, jest czytelna, użytkowanie jej jest komfortowe, a dodatkowo działa bardzo sprawnie, co pierwotnie wydawało się niemożliwe, gdyż twierdziła za pośrednictwem wyświetlonego komunikatu iż „nie będzie działać bez usług Google Play, które nie są obecnie obsługiwane przez urządzenie”. Okazało się to ściemą i – co może zaskoczyć samych jej projektantów – w trakcie testu nie zauważyliśmy żadnej niedogodności ani wadliwego jej działania. Dodatkowo powyższy komunikat nigdy później się nie pojawił. Korzystanie z niej, co jest równie ważne, gwarantuje bezpieczeństwo wydawania za jej pośrednictwem tylko świadomych poleceń, gdyż każde wymaga dłuższego przytrzymania przycisku, a dodatkowo później wyświetlany jest komunikat potwierdzający wykonanie zadeklarowanej funkcji. Dzięki niej możemy sterować klimatyzacją, włączyć/wyłączyć ładowanie samochodu (z możliwością zaplanowania go), zarządzać ogrzewaniem przedniej i tylnej szyby, czy chociażby zlokalizować samochód, jak również zamknąć lub otworzyć go. Jednak najważniejszymi

funkcjami w odniesieniu do samochodu elektrycznego, a z takim mamy do czynienia, są te związane z jego ładowaniem i zasięgiem. Dzięki aplikacji możemy zlokalizować okoliczne ładowarki, jak również wytyczyć trasę do wybranej, którą to możemy przesłać ze smartfona do nawigacji samochodowej, a ta poprowadzi nas do niej. Identycznie możemy wytyczyć trasę do autoryzowanego serwisu Mazdy. Ważne jednak, aby – jeżeli wcześniej przesyłaliśmy już trasę do nawigacji - anulować ją lub przejechać, gdyż przesyłane trasy nie nadpisują się i nowsza nie zastępuje poprzedniej. Aplikacja My Mazda posiada również szereg funkcji informacyjnych, mających dać kierowcy pełne spektrum wiedzy o bieżącym stanie samochodu takich jak: poziom napompowania kół, przebieg, stopień naładowania baterii, status i tryb ogrzewania baterii, czy też obecny zasięg możliwy do pokonania.

Czy zatem aplikacja My Mazda posiada terapeutyczne właściwości? Zdecydowanie tak, przynajmniej jej sposób i forma działania na smartfonie Huawei Mate 40 pro (tylko na nim ją testowaliśmy i nie mamy żadnej wiedzy jak współpracuje ze smartfonami innych producentów, czy przykładowo nie zacina się, zawiesza, czy też nie traci połączenia z samochodem). Może nie niweluje całkowicie lęku przed końcem zasięgu, ale doskonale go udomowia dając jednocześnie kierowcy poczucie bezpieczeństwa, że jeżeli zajdzie konieczność zawsze znajdzie się rozwiązanie „podbramkowej” sytuacji związanej ze zbliżającym się końcem zasięgu. Dzięki niej musimy pamiętać tylko o jednym, aby zawsze być w zasięgu internetu, bo to on jest odpowiedzialny za właściwe współdziałanie aplikacji, smartfona i samochodu.
















Aplikacja My Mazda Huawei

Wygląd aplikacji My Mazda na Huawei Mate 40 pro

Aplikacja My Mazda Huawei Aplikacja My Mazda Huawei


Podziel się:




Maj 2021

Dziękujemy firmie Anndora z Krakowa – Autoryzowanemu Dealerowi Mazdy – za pomoc przy realizacji testu oraz Huawei logo za udostępnienie smartfonu Mate 40 pro do jego przeprowadzenia.

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi