Brak ubezpieczenia OC
Wielu kierowców zastanawia się, co robić w sytuacji, gdy sprawca kolizji pochodzi z zagranicy i nie ma obowiązkowego ubezpieczenia OC. W takiej sytuacji wypłat dokonuje Ubezpieczeniowy
Fundusz Gwarancyjny (UFG). Kierowca pojazdu zarejestrowanego w Polsce nie musi zatem się obawiać o odszkodowanie, bo rolą UFG jest zapewnienie kierowcy środków do naprawy szkód. Wystarczy zatem skontaktować się z UFG za pomocą dowolnego zakładu ubezpieczeń prowadzącego działalność w zakresie komunikacyjnego ubezpieczenia OC ppm. W sytuacji, gdy sprawca kolizji ma wykupione ubezpieczenie graniczne należy skontaktować się z zakładem ubezpieczeń, który taką polisę wystawił. W przypadku jakichkolwiek wątpliwości najlepiej kontaktować się z Polskim Biurem Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tel. 22 551 51 00). Zajmują się oni, m.in. likwidacją szkód spowodowanych w Polsce przez właścicieli samochodów zarejestrowanych za granicą.
Co z Zieloną Kartą?
Zielona Karta to międzynarodowy dokument potwierdzający ważne ubezpieczenie w rodzimym kraju. Kierowcy przybywający do Polski z państw członkowskich Unii Europejskiej, Europejskiego Obszaru Europejskiego oraz z Norwegii, Islandii, Lichtensteinu, Andory i Serbii, nie muszą posiadać przy sobie Zielonej Karty. W przypadku mieszkańców tych obszarów potwierdzeniem jest dokument wydany przez ubezpieczyciela rodzimego kraju. Natomiast kierowcy spoza tych państw są zobowiązani do posiadania Zielonej Karty.
W Polsce swojego korespondenta ma wiele zagranicznych towarzystw ubezpieczeniowych. To właśnie z nimi należy się kontaktować w razie poniesionych szkód. Można to zrobić za pomocą Polskiego Biura Ubezpieczycieli
Komunikacyjnych lub zgłaszając się do PZU S.A. bądź TUiR Warta S.A.
Jak postępować, gdy dojdzie do kolizji z obcokrajowcem?
W zasadzie postępowanie w takiej sytuacji niewiele różni się od przypadku, gdy drugą stroną jest również Polak. Jeśli dojdzie do zdarzenia, w którym ktoś odniósł obrażenia fizyczne, to wtedy jak najbardziej należy wezwać policję. W przypadku, gdy zostały uszkodzone tylko pojazdy, to interwencja służb nie jest konieczna. Chyba, że nie jesteśmy w stanie dojść do porozumienia z drugą stroną z powodu bariery językowe, to wtedy lepiej wezwać policję.
W przypadku kolizji wystarczy spisać oświadczenie o zaistniałym zdarzeniu. Takie oświadczenia polscy kierowcy wożą ze sobą, ale tylko w rodzimym języku, dlatego też warto zadbać, chociażby o jedną wersję w języku angielskim. Warto również zrobić zdjęcia i udokumentować zaistniałą sytuację, spisać numery rejestracyjne, dane z dokumentu potwierdzającego posiadanie ubezpieczenia.