Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

Volkswagen T-Cross 1.5 TSI 150 KM DSG7 Style - Nie tylko do miasta


Zbigniew Cukrowski


Volkswagen T-Cross 1.5 TSI 150 KM DSG7 Style

Jako że moda na auta podwyższone i udające samochody terenowe nie mija, producenci nie tylko, że starają się zapełniać swoje luki segmentowe takimi autami, ale również zastępować już istniejące modele nowymi crossover'ami i SUV’ami. Nie inaczej jest w przypadku Volkswagena, który systematycznie uzupełnia swoją ofertę o nowe propozycje w tych segmentach. Doskonałym tego przykładem jest miejski crossover o nazwie T-Cross.

T-Cross wygląda dość pudełkowato i dopiero po dłuższym obcowaniu z tym modelem można się do tego przyzwyczaić, a nawet dostrzec zalety
takiej stylistyki. Mimo to mały Volkswagen wzbudza zainteresowanie przechodniów, w szczególności płci pięknej, której również bardzo mocno do gustu przypada przepiękny odcień czerwonego lakieru. Zresztą, sami oceńcie spoglądając na zdjęcia testowanego auta.

We wnętrzu jest bardzo dużo miejsca i podróżowanie nawet w cztery dorosłe osoby plus dziecko w wieku tak gdzieś do 10 lat nie będzie żadnym problemem. Ilość miejsca nie tylko na nogi, ale również i nad głowami jest więcej niż wystarczająca. I nie ma znaczenia, czy jest się z przodu, gdzie do dyspozycji mamy bardzo wygodne fotele, choć o wysoko umieszczonym siedzisku, czy na równie wygodnej tylnej kanapie. Również aż 455-litrowy, bardzo ustawny bagażnik zachęca do wypraw w większym gronie.

Deska rozdzielcza to połączenie nowoczesności z tradycją. Owszem, zegary są już wirtualne, a centrum dowodzenia multimediami całkowicie dotykowe, ale producent pozostawił najważniejsze funkcje obsługiwane fizycznymi przyciskami. Brawo!

W środku jedyną rzeczą do jakiej mogę mieć większe uwagi to plastiki. Niestety widać tutaj nutkę

oszczędności producenta. Są bardzo twarde i miejscami szorstkie, ale na całe szczęście zostały dobrze spasowane i nie trzeszczą przy nierównościach oraz są niesamowicie łatwe w czyszczeniu. Za to pozostałe materiały są miłe w dotyku i bardzo dobrej jakości.

Przejdźmy teraz do serca testowanego T-Cross'a. Akurat miałem na tyle szczęścia, że trafiła mi się topowa jednostka napędowa, jaka jest dostępna w tym modelu. Czterocylindrowy silnik o pojemności 1.5 litra i mocy 150 KM jest oczywiście turbodoładowany i oferuje bardzo dobre osiągi oraz niesamowitą przyjemność z jazdy. Osiągnięcie pierwszych 100 km/h zajmuje tylko 8,5 sekundy zaś prędkość maksymalna według producenta wynosi 200 km/h. Aż nadto dla miejskiego crossover'a. Napęd przekazywany jest na przednie koła za pomocą 7-biegowej automatycznej skrzyni biegów. Połączenie bardzo szybko działającej skrzyni biegów z momentem obrotowym wynoszącym 250 Nm pozwala na bardzo sprawne poruszanie się nie tylko po mieście, ale również w trasie.

Zawieszenie jest kompromisem pomiędzy komfortem i pewnym prowadzeniem auta. Nierówności wybierane są niemalże idealnie. Podobnie pracuje układ kierowniczy, który bardzo dobrze oddaje na bieżąco to, co dzieje się pod kołami.






T-Cross z najmocniejszym silnikiem jest zaskakująco oszczędny. W mieście spalanie oscyluje w granicach 7 litrów, zaś w trasie potrafi spaść nawet do 5,5 litra. Co daje nam średnie zużycie paliwa na poziomie 6,2 litra na każde 100 kilometrów. Bak o pojemności 40 litrów zapewnia więc zasięg około 650 kilometrów.

Podsumowując, mimo mojej wielkiej niechęci do crossover'ów, bardzo przyjemnie podróżowało mi się T-Cross'em. Niestety, cena zakupu tego konkretnego egzemplarza jest wysoka, ponieważ ceny wersji Style rozpoczynają się od 103 290 zł (nie uwzględniając rabatów), a to już jest sporo dla większości ludzi w Polsce. Jednak w tej cenie dostajemy niemalże wszystko co jest nam potrzebne w nowoczesnym aucie.

Volkswagen T-Cross 1.5 TSI 150 KM DSG7 Style Volkswagen T-Cross 1.5 TSI 150 KM DSG7 Style Volkswagen T-Cross 1.5 TSI 150 KM DSG7 Style Volkswagen T-Cross 1.5 TSI 150 KM DSG7 Style

















Podziel się:




Lipiec 2021

Tekst: Zbigniew Cukrowski
Zdjęcia: Krzysztof Ławnik

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi