Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

MBG Line ETO3 Pro Max 2000A Jump starter - Zgodnie z obietnicami, ale nie dla wszystkich



MBG Line ETO3 Pro Max 2000A Jump starter

Współczesny świat uzależniony jest od prądu. To nie jest żadne odkrywcze stwierdzenie, po prostu tak jest. Tym samym zapewnienie sobie awaryjnego dostępu do niego wydaje się być nie tylko godnym pochwały działaniem, ale wręcz niezbędnikiem. Przy okazji dobrze, aby źródło prądu było przenośne, a nie przytwierdzone do ściany.

W teorii wydaje się, iż MBG Line ETO3 Pro Max spełnia wszystkie te warunki. Posiada trzy gniazda: dwa USB i jedno USB typu „c”, przy czym to ostatnie służy do jego ładowania. Za pośrednictwem tego urządzenia można odpalić samochód, a pojemność baterii (16 000 mAh) niejako gwarantuje jego długie działanie. Tyle teoria. A jak jest w praktyce?

Przywitanie


Powerbank został schowany w sztywnym futerale zamykanym na zamek. To doskonałe rozwiązanie i jedyne niedopracowanie jakie
można w nim znaleźć to delikatne wydłużenie (tak o centymetr) wewnętrznej siatki, która w zamyśle ma powodować, żeby kable przy otwarciu futerału nie wypadały. Wypadają. Po jego otwarciu do naszych nozdrzy dolatuje zapaszek. Jest on specyficzny i nie da się go nie poczuć, ale trudno go jednoznacznie zidentyfikować jako denerwujący czy też zniewalający. Jedyna pewność to ta, że pochodzi od materiałów zastosowanych do budowy futerału, a nie powerbanku.

Obsługa MBG Line ETO3 Pro Max jest prosta i nieskomplikowana. Chcąc naładować jakieś urządzenie wystarczy położyć je na jego wierzchniej części – jeżeli posiada ono wbudowane ładowanie indukcyjne – lub połączyć kabelkiem. Jednak w obu przypadkach, aby proces się rozpoczął, konieczne jest włączenie powerbanku (wyłączy się sam, jak będzie nieużywany). Dostęp do gniazd nie jest zbyt komfortowy. Powodem jest zakrywająca je klapka, która ma zbyt krótki łączący ją z obudową łącznik. Na powerbanku nie robi różnicy ile urządzeń ładuje w tym samym czasie. Może trzy – dwa przewodowo i jedno indukcyjnie – a jedyne co da się zauważyć, to szybsze tempo spadku naładowania jego baterii. Całość uzupełnia całkiem mocna latarka (aby ją włączyć trzeba przez chwilę przytrzymać przycisk włącznika), która może emitować białe światło ciągłe, przerywane lub sygnał SOS.

MBG Line ETO3 Pro Max w praktyce


Zacznijmy od połączenia przewodowego. W zależności pod które gniazdo podłączymy urządzenie do ładowania, wyświetlacz ETO3 Pro Max twierdzi, że różne będą jego parametry: niebieska wtyczka to 9V oraz 2A, a czarna 5V i 2A. Na „pierwszy ogień” poszło urządzenie wyposażone w baterię o pojemności 1650 mAh. Po 2h i 15 minutach powerbank uzupełnił

jego baterię o 89%. Czas na większe wyzwanie. Tym razem za urządzenie testowe posłużył smartfon posiadający baterię o pojemności 5000 mAh. Podpinając go do czarnego gniazda USB powerbanku, w ciągu 30 minut jego bateria została uzupełniona o 24% (z 42 do 66%). Równocześnie poziom naładowania ETO3 Pro Max spadł o 10% (z 75 do 65%). Korzystając z niebieskiego gniazda, również w ciągu pół godziny, poziom naładowania baterii urządzenia zwiększył się o 23%, a powerbanku zmniejszył o 8%. Wyniki testu wskazują zatem, iż bardziej efektywne jest korzystanie z niebieskiego gniazda USB powerbanku. Potwierdza to również matematyka i proste wyliczenia. Otóż korzystając z czarnego gniazda MBG Line ETO3 Pro Max, przy utracie przez jego baterię 1600 mAh urządzenie docelowe przyjęło 1200 mAh (nawiasem, to gigantyczna różnica pomiędzy tymi wartościami). Natomiast przy niebieskim gnieździe USB ubytek wyniósł 1280 mAh, a dostarczone zostało 1150 mAh. Wychodzi zatem, iż w tym konkretnym przypadku niebieskie gniazdo ładuje wolniej, ale wykazuje mniejsze straty.

Do ładowania indukcyjnego (bezprzewodowego) wytypowany został smartfon z baterią o pojemności 4400 mAh. W ciągu godziny i trzech minut, ETO3 Pro Max udało się doładować jego baterię o 52% (z 32 do 84%) wykazując równocześnie spadek naładowania swojej baterii w wysokości 24%. W trakcie ładowania powerbank delikatnie nagrzał smartfon, ale nie do stopnia, który wzbudzałby niepokój.

MBG Line ETO3 Pro Max 2000A Jump starter

Ostatnim testem było odpalenie samochodu wyposażonego w silnik spalinowy. To był jeden z krótszych sprawdzianów, o przebiegu którego wystarczy napisać, że ETO3 Pro Max zdał go, przy okazji nie notując spektakularnego spadku naładowania swojej baterii. Może silnik okazał się zbyt małej pojemności (1.2 litra), a może akumulator samochodu nie był dostatecznie rozładowany. Fakt jednak pozostaje faktem, iż po podłączeniu powerbanku auto odpaliło bez najmniejszego opóźnienia i „słowa sprzeciwu”.

Naładowanie MBG Line ETO3 Pro Max nie tylko nie jest krótkotrwałym procesem, ale również nie przebiega liniowo. Przy całkowitym jego rozładowaniu, pierwsze 10% pojawia się po 13 minutach od podłączenia ładowarki (sieciowej o mocy 30W). Następne 10% witamy po kolejnych 53 minutach, a z naładowania ETO3 Pro Max do 25% możemy cieszyć się po upływie godziny i 36 minut od podłączenia ładowarki. Prawie cztery godziny trzeba czekać, aby bateria naładowała się do 50%, a niecałe osiem, żeby na wyświetlaczu pojawił się poziom 80%. Ile trwa ładowanie do 100%? Pomimo usilnych prób nie udało nam się tego ustalić, bo albo zmagał nas sen (jak się obudziliśmy powerbank był naładowany, a wyświetlacz wygaszony), albo nie mieliśmy tyle czasu, aby tak długo był podłączony do ładowarki.

Naładowany powerbank trzyma zgromadzoną w sobie energię jak dobrze działająca i podpięta do prądu lodówka zadaną temperaturę. W ciągu miesiąca nie zauważyliśmy ubytku ani o 1%, aczkolwiek trzeba mieć na względzie, iż cały czas posługiwaliśmy się komunikatami z wyświetlacza MBG Line ETO3 Pro Max, a nie miernikami.






Na koniec ważna uwaga. Trzeba mieć na względzie, iż wszystkie pomiary nie były wykonywane w laboratorium, a ich wynik odczytywany był na wyświetlaczach urządzeń, które brały w konkretnym teście udział. Tym samym należy je traktować jedynie jako wskazówki, a nie faktyczne parametry i możliwości ETO3 Pro Max.

Przenośny? Tak. Bezemocjonalny? Nie


ETO3 Pro Max nie jest lekki, i nie jest to eufemizm. Tylko osoby codziennie robiące zakupy dla czteroosobowej rodziny lub strongmani nie odczują jego wagi, dla reszty będzie ona zauważalna. Co prawda waży tylko trochę ponad 1 kilogram i obiektywnie nie wydaje się to być sporo, ale jest to dodatkowy kilogram, z którym trzeba się przemieszczać. I w tym aspekcie robi to różnicę. Dodatkowo, jego wymiary nie są zbyt kompaktowe. Tym samym jego obecność w naszym otoczeniu musi być zaplanowana, a nie przypadkowa. Chyba że ktoś i tak już codziennie dźwiga ze sobą masę niepotrzebnych rzeczy i kilogramów, więc jeden więcej nie zrobi na nim wrażenia.

MBG Line ETO3 Pro Max (kosztujący w granicach 370 PLN) to naprawdę udany model powerbanku. Jednak – ale to nasze całkowicie subiektywne zdanie – lepiej sprawdzi się jako ruchome wyposażenie bagażnika samochodowego oczekujące kiedy będzie potrzebne lub przy wycieczce pod namiot, aniżeli jako w pełni mobilny i będący zawsze pod ręką dostarczyciel prądu. Powodem jest jego rozmiar oraz waga. Natomiast użyteczność urządzenia stoi na wysokim poziomie i gdyby jeszcze jego bateria ładowała się szybciej, to przy akceptacji jego niedoskonałości, okazałoby się nie tylko bardzo ciekawym produktem, jak jest teraz, ale wręcz nieocenionym.

Specyfikacja MBG Line ETO3 Pro Max:
Pojemność: 16 000 mAh
Prąd rozruchowy: 800A
Prąd maksymalny: 2000A
Temperatura pracy: -20°C do +60°C
Wymiary: 195 × 88 × 37 mm
Waga: 1130g
Ładowarka bezprzewodowa
Obsługa rozruchu pojazdów z instalacją 12V
Latarka









MBG Line ETO3 Pro Max 2000A Jump starter


Podziel się:




Czerwiec 2024

Dziękujemy MBG Line za przekazanie ETO3 Pro Max 2000A Jump starter do testu.

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Zobacz ostatnie numery miesięcznika motoryzacyjnego:













Warte uwagi