Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych,
zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj.
Tak wygląda Mio MiVue 803 w trybie wyświetlacza "oczekiwanie"
Zapis z Mio MiVue 803 nocą
Zapis z Mio MiVue 803 w trakcie jazdy pod słońce
Zapis z Mio MiVue 803 w słoneczny dzień
KONIEC GALERII
Pierwsze wrażenie
Mio MiVue 803 wykonany jest dobrze i nie widać materiałowych oszczędności przy organoleptycznym zapoznaniu. Fizyczne przyciski są właściwych rozmiarów oraz posiadają sensowny poskok. Wideorejestrator bardzo ciasno wchodzi w uchwyt i lepiej jego pełną konfigurację (oprócz ustawienia tego co ma nagrywać) przeprowadzić przed zamontowaniem w samochodzie. Oczywiście jak postawisz na powtarzalność i z uporem będziesz przez pewien czas wsuwać i wysuwać wideorejestrator z uchwytu, z każdym kolejnym razem połączenie będzie coraz luźniejsze. Tylko po co to robić? Być może aby finalnie
mieć pretensje, a w konsekwencji wylać internetowe żale na producenta, że połączenie Mio MiVue 803 z uchwytem zrobił za mało idiotoodporne. Uchwyt przytwierdzany jest do szyby za pośrednictwem taśmy dwustronnej (dodatkowa znajduje się w zestawie) i pozwala on na ustawienie wideorejestratora w dowolnym położeniu.
Konfiguracja
Wraz z podaniem napięcia Mio MiVue 803 wita nas po angielsku, taki jest z niego światowiec. Jednak da się całkowicie to wyłączyć. Grafika jego menu przywołuje w pamięci dawne lata. Obecnie producenci trzymają się jednokolorowych rozwiązań (nie monochromatycznych) z różnymi odcieniami, a w Mio MiVue 803 układ menu jest pełnokolorowy. I to tak, że ma się wrażenie iż wykorzystali pełną paletę barw. Na szczęście całość jest czytelna i przejrzysta, ale poruszanie się po menu trochę przypomina konfigurowanie zabawki. Możliwość ustawienia wideorejestratora jest szeroka. Od długości pojedynczego nagrania (1, 3 lub 5 minut) poprzez rozdzielczość filmu (1440p 30 fps, 1080p 60 fps do 1080p 30 fps), częstotliwości (50 lub 60 Hz), a skończywszy na ustawieniach „pomagaczy” kierowcy: ADAC, czy chociażby informacji o radarach.
W zależności o upodobania możesz ustawić ekran aby zawsze był włączony lub wyłączył się po zdefiniowanym czasie. Jednak ma to sens jedynie przy wyłączonych systemach ADAC ponieważ każde ich zadziałanie rozświetla ekran na zadeklarowany czas. Najsensowniejszym wyborem wydaje się wybranie funkcji „oczekiwanie” gdzie pokazywana jest bieżąca data, godzina, prędkość z którą jedziemy oraz potwierdzenie iż wideorejestrator nagrywa. Przy takim ustawieniu funkcje ADAC wyświetlają się na chwilę, po czym przez moment widzimy to co Mio MiVue 803 nagrywa, a następnie wyświetlacz przechodzi do zadeklarowanego widoku ekranu.
Bezpieczeństwo
Wideorejestrator Mio MiVue 803 został wyposażony w funkcje bezpieczeństwa, które mają ułatwić – w założeniu – uniknięcie niebezpiecznych sytuacji na drodze. Tym samym informuje nas on, że za bardzo zbliżyliśmy się do krańca naszego pasa ruchu, o niebezpieczeństwie najechania na poprzedzający nas pojazd, czy też o tym że właśnie on ruszył. Wymagają one przeprowadzenia jednorazowej konfiguracji, ale na szczęście do jej przejścia nie trzeba zadbać o posiłek regeneracyjny i napoje. Niestety niewiele ona wnosi. Funkcje bezpieczeństwa w Mio MiVue 803 w teorii
brzmią doskonale, ale w praktyce komunikaty uruchamiają się losowo i rzadko mają odzwierciedlenie w sytuacji na drodze. Tym samym włączenie powyższych funkcji ma sens tylko wtedy jeżeli samotnie przemierzasz kilometry i narzekasz na małą integrację samochodu z tobą, jak to dzieje się w obecnie wprowadzanych samochodach do sprzedaży u których liczba informacji – tak dźwiękowych, jak również tekstowych – może przypominać czytanie wiadomości, bo to w zasadzie nieustający potok komunikatów. Funkcje ADAC wideorejestratora nie pomogą ci w prowadzeniu, ale przynajmniej coś dzieje się w kabinie. Do działania powyższych systemów dostosowało się przypomnienie o włączeniu świateł. Robi to tylko po zachodzie słońca zupełnie ignorując konieczność w Polsce jazdy na światłach przez całą dobę. Gdyby funkcja miała przypominać tylko o włączeniu świateł mijania, czyli w warunkach ograniczonej widoczności – po zmroku, w trakcie deszczu – to również jej działanie jest ułomne gdyż zupełnie nie reaguje na warunki pogodowe. Tym samym do zachodu słońca milczy jak zaklęta.
Mio MiVue 803 posiada również funkcję informowania o fotoradarach. W miejscach o których wiedzieliśmy iż się znajdują, co pozwoliło nam na jej weryfikację, faktycznie wideorejestrator sygnalizował o ich obecności, i robił to z wystarczającym wyprzedzeniem.
Nagrywamy
Od podania napięcia Mio MiVue 803 potrzebuje kilku chwil aby rozpocząć nagrywanie. Najwyższą rozdzielczością z jaką może to robić jest 1440p przy 30 fps. Wtedy każdy trzyminutowy film zajmuje 445 Mb i jest zapisywany jako plik. mp4. Do jakości obrazu nie można mieć jakichkolwiek zastrzeżeń. Bez względu na warunki atmosferyczne i drogowe, kamera radzi sobie bardzo dobrze, a czasami lepiej niż nasze oczy, jak w przypadku jazdy pod słońce gdzie zarejestrowała więcej szczegółów niż my widzieliśmy na żywo. Nie stanowi dla niej wyzwania również zapis nocny oraz w trakcie deszczu. Każdorazowo obraz jest czytelny i wyraźny. Brawo. Wyzwanie dla niej stanowią wyświetlacze ledowe, które na filmie mrugają jakby były migaczami.
Zmiana rozdzielczości wideo na 1080p 60 fps nie zmienia formatu zapisywanych plików oraz nie przynosi ze sobą radykalnych oszczędności na ich wadze (daje około 5 Mb na każde 3 minuty). Nie powoduje również skokowego pogorszenia jakości obrazu. Oczywiście zamiast wcześniejszych 2560 x 1440 px obraz posiada teraz 1920 x 1080 px, ale ciągle jest on wyraźny, nie pozbawiony szczegółów, a dodatkowo stał się płynniejszy, co widać na wyświetlaczach ledowych, które teraz nie mrugają, a przygasają i rozjaśniają się.
Przy najniższej rozdzielczości nagrywania – 1080p 30 fps – zmienia się znacząco zapotrzebowanie na pamięć karty (format zapisu pozostaje bez zmian). Na zapisanie trzyminutowego pliku wystarcza wtedy około 375 Mb pamięci karty. Niestety coś za coś. Jeżeli chodzi o możliwość odczytania tablic rejestracyjnych, nagrany obraz wyraźnie traci na ostrości, i to bez względu na panujące warunki atmosferyczne. Dalej jest to możliwe, ale pojazd musi być maksymalnie blisko i najlepiej żebyśmy nie byli w ruchu.
Bez względu na rozdzielczość, na nagranych filmach przez Mio MiVue 803 znajduje się delikatny efekt rybiego oka – zaokrąglenie krawędzi filmu. Nie przeszkadza to w ogólnym odbiorze, ale warto o tym wiedzieć.
Mio MiVue 803 może nagrywać również dźwięk z kabiny. Robi to całkiem skutecznie i da się odróżnić słowa. Trzeba jednak być czujnym gdyż komunikaty wideorejestratora brzmią znacznie głośniej niż nagrania z kabiny.
Do sklepu, czy do zapomnienia?
Jako wideorejestrator Mio MiVue 803 sprawdzi się doskonale. Odpowiednio dobierając rozdzielczość zapisywanego przez niego obrazu praktycznie nie ma warunków w których „poddałby się” i nagrał nieczytelne plamy. Inaczej kiedy funkcje dodatkowe są dla ciebie równie ważne jak rejestrowanie obrazu, wtedy warto kontynuować poszukiwania. Chyba że właśnie takiego sposobu działania funkcji bezpieczeństwa oczekiwałeś, wówczas możesz uznać poszukiwania za zakończone.
Specyfikacja Mio MiVue 803:
Wielkość ekranu: 2,7 cala
Maksymalna rozdzielczość nagrania: 2.5K 1440p 30 fps
Kąt kamery: 140 stopni
Obsługa kart: MicroSD do 128 GB
GPS
G-Sensor
Ostrzeżenie przed fotoradarami
Nagrywanie dźwięku
Szerokość: 84,5 mm
Wysokość: 51,6 mm
Głębokość wraz z obiektywem: 33 mm
Waga: 81g
Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.
Zobacz ostatnie numery miesięcznika motoryzacyjnego: