Najpopularniejszy model Lexusa w Europie w pierwszej połowie 2023 roku
"Zebranie" Lexusów NX
KONIEC GALERII
Za przykład niech posłuży Lexus, który pochwalił się, że „samochody ze zelektryfikowanymi napędami stanowią już 86% całkowitej sprzedaży na Starym Kontynencie, a w Europie Zachodniej (łącznie z Polską) udział takich napędów wynosi aż 99%.” W Europie 85% wszystkich kupowanych aut
tej marki stanowią modele RX, NX, UX, GX oraz LX, czyli SUV-y i crossovery. Najpopularniejszym modelem Lexusa w Europie w pierwszej połowie 2023 roku był NX, którego sprzedało się 11 869 sztuk. Numerem dwa na europejskim rynku został model UX, którego w pierwszych sześciu miesiącach 2023 roku sprzedano 8334 egzemplarzy.
I wszystko super, tylko że...
Skupiając uwagę tylko na rynku polskim, warto sprawdzić jaki wybór posiadają osoby chcące poruszać się Lexusem. Teoretycznie ogromny, jednak w praktyce mocno ograniczony. W Polsce Lexus sprzedaje modele (w kolejności alfabetycznej):
- ES oferowany jest tylko w odmianie hybrydowej (300h)
- LBX, czyli najmłodsze i zarazem najmniejsze „dziecko” Lexusa dostępny jest w dwóch odmianach (z napędem na przednie koła lub wszystkie), ale tylko z napędem hybrydowym
- LC występuje z napędem hybrydowym oraz benzynowym (V8 o pojemności 5 litrów), jednak jest on droższy od odmiany hybrydowej w tej samej wersji wyposażenia. Dodatkowo mają one porównywalne osiągi i prędkość maksymalną (od 0 do 100 km/h 4,7 sekundy wersja benzynowa, a 5,0 sekundy hybrydowa)
- LC CV dostępny jest tylko z silnikiem benzynowym (V8), jednak jest to model którego cennik rozpoczyna się od kwoty 764 200 PLN.
- LM, czyli minivan, którego ceny zaczynają się od 599 900 PLN oferowany jest tylko z napędem hybrydowym
- LS dostępny jest tylko w odmianie hybrydowej (500h)
- RX oferowany jest w trzech wersjach (350h, 450h+ oraz 500h) jednak każda z nich jest hybrydą
- NX, czyli najpopularniejszy model Lexusa
w Europie posiada dwie wersje, obie hybrydowe
- RC F dostępny jest tylko z silnikiem benzynowym
- RZ posiada tylko hybrydowy napęd
- UX oferowany jest w pełnej gamie napędów. Może być z silnikiem benzynowym (najtańszy wariant), napędem hybrydowym lub całkowicie elektrycznym (najdroższy – porównując te same wersje wyposażenia).
Bardziej załamywanie rąk, niż chwalenie się
Na 11 modeli tylko 4 z nich dostępne są z silnikiem benzynowym: UX (najtańszy do momentu wejścia LBXa) oraz trzy modele dwudrzwiowe – LC, LC CV oraz RC F. Będąc bardziej precyzyjnym, chcąc poruszać się na co dzień modelem Lexusa wyposażonym w silnik benzynowy nie ma się żadnego wyboru, bo dostępny jest tylko jeden model - UX. Nawet największy pasjonat nie będzie w stanie przekonać mnie, że pozostałe trzy modele nie są ekstrawagancją na wyjątkowe okazje, a codziennymi „wołami roboczymi”.
Lexus w Europie Zachodniej sprzedaje 99% modeli, które posiadają zelektryfikowany napęd. A ile ma ich sprzedawać skoro chcąc jeździć Lexusem nie ma się po prawdzie żadnego wyboru? W praktyce albo decydujesz się na napęd hybrydowy, albo... opuszczasz salon. Trzeciej drogi nie ma. Póki co chwalenie się takim procentowym udziałem w sprzedaży jest tak samo intrygujące, jak komunikat od Tesli, że ich klienci wybierają modele tylko z napędem elektrycznym. Dajcie kierowcom wybór i wtedy okaże się na ile polubili oni napęd hybrydowy, czy też elektryczny, a na ile zostali do niego przymuszeni.
"Zebranie" Lexusów NX