Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

Cupra Leon Sportstourer 190 KM DSG - Powrót do gotowania


Robert Lorenc


Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI 190 KM DSG

Kiedy mieszkamy z rodzicami o zaspokojenie naszych potrzeb żywieniowych dbają oni. Później - pod ich okiem – staramy się samodzielnie coś stworzyć, aby przejść do etapu fascynacji tworzenia. Po nasyceniu się nim przechodzimy do jedzenia tego, co się kupi, aby ponownie – za czas jakiś – wrócić do samodzielnego konstruowania posiłków. Problem tylko jest z pamięcią, jak to się robiło żeby przypominało smak zapamiętany z przeszłości. Identycznie jest z Cuprą Leonem Sportstourer, czyli kombi.



Składniki


Aby danie osiągnęło wymarzony poziom konieczny jest przepis oraz odpowiedniej jakości produkty. Zacznijmy zatem od tego czym dysponujemy. Bezkluczykowy dostęp działa doskonale tak samo jak bezdotykowo otwierany bagażnik, a w kabinie Cupry Leon Sportstourer jest jak w Leonie... tym od SEATa, tylko szlachetniej. Materiały nie sprawiają wrażenia jakby były skupywane na wyprzedażach, a ich termin przydatności zbliżony był
do długości gwarancji na auto. Fotele ze zintegrowanymi zagłówkami są rewelacyjne (kierowcy regulowany elektrycznie z pamięcią trzech ustawień), mają właściwe trzymanie, twardość oraz rozmiar. Schowek przed pasażerem jest wystarczający, aczkolwiek protestuje przed przyjęciem grubszych przedmiotów. Dodatkowo wygospodarowano w nim półeczkę, która zwiększa jego funkcjonalność. Schowek w przednim podłokietniku (przesuwnym) skrywa gniazdo zapalniczki, a jego pojemność jest na tyle wystarczająca, że zmieści się w nim portfel oraz futerał z okularami. To o tyle istotne, że zabrakło dedykowanego schowka na nie. Do dyspozycji mamy dwa gniazda USB (typu c) oraz ładowarkę indukcyjną umieszczoną pod skosem, co powoduje że o bezpieczeństwo smartfona w podróży możemy się nie martwić. Kabina Cupry Leona Sportstourer została całkowicie pozbawiona fizycznych przycisków, jedyne znajdują się na kierownicy. Tym samym nawet takie prozaiczne czynności jak zmiana temperatury, czy też głośności mediów trzeba wykonywać za pośrednictwem przycisków dotykowych. Co prawda spełniają one swoje zadanie, ale komfort użytkowania pozostawia wiele do życzenia. Nie jest to wysokogatunkowy składnik, którego oczekiwałem, a jego zamiennik. Listę komponentów uzupełnia spektakularny - otwierany oraz uchylny - szklany dach panoramiczny z roletą, który zajmuje prawie całą powierzchnię dachu. Steruje się nimi gładząc przewidziane do tego miejsca, a będąc na zewnątrz zamknąć go można - wraz z oknami – pilotem. Pasażerowie tylnej kanapy mogą czuć się dopieszczeni. Nie tylko posiadają dużą ilość miejsca, aby wygodnie się rozsiąść, ale również dwa gniazda USB (typu c), samodzielną możliwość ustawienia temperatury, haczyk na słupkach, a podłokietnik (z uchwytami na kubki) skrywa dziurę, która doskonale sprawdzi się do przewożenia długich elementów.

Mieszanie składników


Dotykowy centralny ekran ma rozmiar (12 cali), który pozwala na sprawne korzystanie z niego, a wysoka jakość wyświetlanego obrazu – również z tylnej kamery – zapewnia czytelność także jak pada na niego bezpośrednio słońce. Multimedia grają dobrze, połączenie telefoniczne

jest wysokiej jakości, klimatyzacja wydajna i sprawna, a nawiewy, jeżeli ktoś jest nadwrażliwy na wydobywający się z nich wiatr, można manualnie oraz indywidualnie wyłączyć. Podświetlane dekoracyjne paski, oprócz możliwości ustawienia barwy i jej natężenia, posiadają także możliwość zmiany koloru w zależności od wybranego trybu jazdy. Zostały one umieszczone nie tylko na bokach drzwi, ale również na podszybiu przedniej szyby. Nie wpłynęło to na ograniczenie widoczności drogi nocą, co przyjąłem z radością. Dżojstik do zmiany kierunku jazdy jest dobrym rozwiązaniem. Działa sprawnie i płynnie, a zgaszenie Leona Sportstourer powoduje automatyczne przełączenie biegu na „P” (parking). Gdyby tylko czujniki parkowania reagowały mniej panicznie.

Pierwsze zakalce


Poległem na próbie ustawienia klimatyzacji i nawiewów, naprawdę. O ile samą zmianę temperatury udało mi się przeprowadzić jakbym był przy projektowaniu tego rozwiązania, to już wyłączenie klimatyzacji i pozostanie na samych nawiewach okazało się dla mnie survivalowym doświadczeniem. Nawet w pewnym momencie uznałem, że tak zautomatyzowana jest Cupra Leon Sportstourer iż nie posiada takich rozwiązań. Jednak ma tylko – jak dla mnie irracjonalnie – ukryte, albo ja jestem zbyt głupi, nie wykluczam. Funkcję nawiewów producent nazwał klimatyzacją i stąd wziął się główny powód mojego zagubienia, gdyż uznałem że klimatyzacja, to klimatyzacja. Tym samym wyłączając ją, wyłączałem wszystkie nawiewy wraz z wiatrakiem. A rozwiązanie miałem na wyciągnięcie ręki. Wystarczyło tylko nacisnąć „KLIMA”, zignorować włączoną klimatyzację i wyłączyć podświetlony przycisk A/C znajdujący się z boku wyświetlanego wtedy ekranu. Co za roszady.

Równie beznadziejnie poszło mi z ustawieniem dźwięku, jednak nie jego głośności, a jakości. W sekcji wyboru muzyki nie znalazłem stosownych ustawień. Nie inaczej było, jak zmieniałem dźwięk pokrętłem na kierownicy. Rozwiązanie przyszło kiedy to samo postanowiłem uczynić, ale za pośrednictwem przycisków znajdujących się pod głównym ekranem. Wtedy objawiła się magiczna ikona, po której naciśnięciu uzewnętrzniły się ustawienia balansu oraz tonów, których szukałem.

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI 190 KM DSG

Tak się przejąłem tymi doświadczeniami, że uznałem iż muszą być jakieś inne rozwiązania. I znalazłem takowe. Wystarczy dwa razy nacisnąć wirtualny przycisk ekranu głównego (///), wtedy pojawiają się ikony znane ze smartfonów. Następnie wybrać żądaną i... już mamy dostęp do interesujących nas ustawień. Tak jest zdecydowanie łatwiej, szkoda tylko że musiałem wcześniej przejść tak pokrętną drogę zanim na to wpadłem.

Degustacja


Cuprą Leonem Sportstourer można poruszać się w jednym z trzech trybów: Comfort, Sport lub Individual, który pozwala na ustawienie „pod siebie” kilku parametrów samochodu. Comfort będzie idealnym rozwiązaniem dla wszystkich tych kierowców, którzy nie korzystają z większego zakresu pedału gazu, tylko muskają go lub mają ograniczony zakres pracy prawej stopy. Wtedy nie zaznają sporej dziury czasowej pomiędzy naciśnięciem pedału przyspieszenia, a reakcją Cupry na nie. A jeżeli się zapomną i nacisną mocniej, to po chwilowym „nic się nie dzieje” zostaną katapultowani do przodu. Sytuację trochę poprawia przełączenie skrzyni biegów na „S”. Dalej odczuwalne jest opóźnienie w reakcji na nacisk pedału gazu, ale jest ono już na akceptowalnym poziomie. Tryb Sport wprowadza nową energię do Cupry Leona Sportstourer, reakcja na pedał gazu jest niemal natychmiastowa, a ona sama gotowa w każdej chwili - z przygotowanym odpowiednim biegiem - do działania. Przestajemy również żeglować (efekt porównywalny z włączeniem luzu w manualnej skrzyni biegów), co jest domeną trybu Comfort.





Bez względu na wybrany tryb, ma się poczucie pełnej kontroli nad Cuprą Leonem Sportstourer. Zawieszenie płynnie wybiera dziury, układ kierowniczy daje wystarczającą ilość informacji o drodze, a napęd nie sprawia wrażenia jakby potrzebował zastrzyku dodatkowej motywacji. Jest sprawnie, przewidywalnie i miło. To naprawdę dobrze przyrządzona potrawa. Jeżeli jednak miałbym możliwość całkowitego spersonalizowania go, to w trybie Comfort zmniejszyłbym moc wspomagania kierownicy oraz wyłączył żeglowanie przy niższych prędkościach, co pozwoliłby na łagodniejsze traktowanie hamulców. Zwiększyłbym wygłuszenie kabiny, aby gang silnika był słyszalny tylko w trakcie dynamicznych przyspieszeń. Nie to, że jest ponadnormatywnie głośno i nie można porozmawiać z pasażerami, jednak przy każdej prędkości słyszalny jest wydech. Gang dużo obiecuje, a napęd większość z tych obietnic realizuje, acz w porównaniu z przyrostem prędkości trochę przesadza.

System start-stop jest tytanem pracy i nie pozwala się łatwo wyłączyć (nawet jak to uczynimy, to przy kolejnym włączeniu Cupry będzie aktywny), gdyż przełącznik pozwalający na jego deaktywację został mocno ukryty w odmętach menu. Dodatkowo włącza silnik z wyraźnym opóźnieniem – bez względu na tryb – co rodzi konflikt przy próbie dynamicznego ruszenia. Rozwiązaniem jest poluzowanie nacisku na pedale hamulca, wtedy nie zadziała, a jeżeli już to zrobił, to uruchomi silnik. System rozpoznawania znaków drogowych jest prawdomówny, a utrzymania Cupry w osi jezdni (Lane Assist) stara się nie przeszkadzać, jednak „trzyma rękę na pulsie” abyś wiedział, że jest obecny, acz działa dopiero od około 55 km/h. Powoduje to, że w awaryjnej sytuacji nie musimy z nim walczyć, chcąc bez migacza przeciąć pas. Front Assist (system kontroli odstępu) stara się nie wprowadzać nerwowości w kabinie. Co prawda działa również na zaparkowane samochody, ale we wczesnej fazie ogranicza się jedynie do projekcji gigantycznej czerwonej ikony na wyświetlaczu przed kierowcą. Sygnalizację systemu monitorowania martwego pola Cupra umieściła w pasku oświetlenia ambientowego na wysokości zewnętrznego lusterka. To ciekawe rozwiązanie, które sprawa że sygnalizacji praktycznie nie da się przeoczyć. Sam system działa precyzyjnie i z wyczuciem informuje o zbliżającym się pojeździe Asystenci kierowcy w Leonie Sportstourer są jak całkiem nieźle rozpisany przepis na przepyszne danie, w którym jednak niewielka część informacji jest nieczytelna lub w ogóle ich zabrakło.

Cupra obiecuje średnie spalanie Leona Sportstourer - z testowanym silnikiem - między 6,8, a 7,0 l/100 km. Uczciwie muszę przyznać, że nie mam pojęcia jakimi narzędziami, umiejętnościami i drogami trzeba dysponować, aby zbliżyć się do tego wyniku. Operując pedałem gazu w dwucentymetrowym zakresie oraz maksymalnie przewidując zachowanie na drodze zszedłem do 7,9 l/100 km. W mieście najczęstsza wartość oscylowała między 10, a 12 l/100 km, a średnia z testu wyszła 8,9 l/100 km.

Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI 190 KM DSG

Cennik Cupry Leona Sportstourer z silnikiem o mocy 190 KM rozpoczyna się od 155 300 PLN. Testowany egzemplarz doposażony został o parę dodatków takich jak pakiet Comfort+ (adaptacyjne zawieszenie, czarna podsufitka oraz pakiet wspomagania jazdy L), bezprzewodowe ładowanie telefonu, szklany dach panoramiczny, bezkluczykowy dostęp, pakiet Matrix LED, czy chociażby ambientowe oświetlenie kokpitu LED. Tym samym jego cena zatrzymała się na kwocie 184 900 PLN.

Kuchenne szaleństwa


Cupra Leon Sportstourer jest jak wspomnienie posiłku z dzieciństwa. Dopiero wtedy człowiek zastanawia się dlaczego porzucił te smaki, na rzecz tych oferowanych na sprzedaż. Przypomniał mi, że prowadzenie samochodu nie oznacza tylko przemieszczenia się z jednego punktu do drugiego, ale może również sprawiać przyjemność. Był jak odnaleziony, a zapomniany wcześniej, specjalny dodatek do potrawy, który robi z niej kulinarne doznanie, a nie tylko posiłek.

Specyfikacja Cupry Leon Sportstourer 2.0 TSI 190 KM DSG
Silnik: dwulitrowy benzynowy TSI
Maksymalna moc: 190 KM
Skrzynia biegów: automatyczna 7-biegowa DSG
Prędkość maksymalna: 230 km/h
Przyspieszenie 0 –100 km/h: 7,5 sek.
Zużycie paliwa w cyklu mieszanym: 6,8 – 7,0 l/100 km
Długość: 4657 mm
Szerokość: 1799 mm
Wysokość: 1437 mm








Cupra Leon Sportstourer 2.0 TSI 190 KM DSG

Wnętrze Cupry Leon Sportstourer 2.0 TSI 190 KM DSG







Podziel się:




Sierpień 2023

Robert Lorenc

Dziękuję Cuprze Kraków-Północ – Autoryzowanemu Dealerowi Cupry - za użyczenie samochodu do testu.

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi