Parking którego podłożem jest kostka brukowa nie jest niczym nowym ani innowacyjnym i bardzo często stosowanym. Rozwinięciem tego rozwiązania jest umieszczenie co kilka metrów kostki w innym kolorze, która tworzy
swoistego rodzaju boksy. Zwyczajowo każdy kierujący na tak skonstruowanym parkingu przyjmuje, iż przerywane, czy też ciągłe linie utworzone z kostki o innym kolorze, oznaczają miejsca parkingowe. Tymczasem, zgodnie z obowiązującymi przepisami, one nic nie wyznaczają, a są jedynie elementem krajobrazu parkingu. Identycznym jakby utworzyć z nich dowolny obraz, nawet smoka. W sumie dobrze, że ekipy projektujące parkingi, jak również je wykonujące nie mają wysoko ustawionego poziomu żartu, bo ciekawe jak zachowaliby się kierowcy kiedy na całej długości parkingu pojawiłyby się znaki X lub – co gorsza – zygzak oznaczający przystanek autobusowy na którym zgodnie z przepisami tylko wybrane pojazdy mogą się zatrzymywać. Z pewnością byłoby wesoło, a i niejednokrotnie nerwowo, gdyż stosując się do przyjętego zwyczaju jedni kierujący uznaliby, że nie wolno na nich parkować, a pozostali - ci znający przepisy - po prostu zatrzymaliby się na nich.
Sposób oznaczania miejsc parkingowych za pośrednictwem znaków poziomych został ściśle określony w przepisach. Zgodnie z nimi muszą one być nie tylko koloru białego lub żółtego, posiadać konkretne wymiary, ale również zostały stosownie określone. I tak, znak P-18, czyli "stanowisko postojowe" wyznacza miejsce przeznaczone do postoju pojazdów, a P-20 "koperta" stanowisko postojowe zastrzeżone dla określonego rodzaju pojazdów. W obu znakach dopuszczone zostało
umieszczanie wewnątrz nich napisów, ale tylko ściśle określonych. Tym samym możliwe jest oznaczenie postoju pojazdów elektrycznych (EV), napędzanych sprężonym gazem ziemnym (CNG), skroplonym gazem ziemnym (LNG) lub wodorem (H2). Inną kategorią są miejsca postojowe dla osób niepełnosprawnych, które posiadają swoje własne oznaczenie (P-24). Nie tylko różnią się one wielkością (czasami tylko szerokością), ale również powinny mieć nawierzchnię barwy niebieskiej.
Wróćmy jednak do standardowych stanowisk postojowych. A co w przypadku jeżeli przy budowie parkingu zastosowana zostanie kostka w kolorze białym lub żółtym? Tutaj z pomocą przychodzą „Szczegółowe warunki techniczne dla znaków poziomych i warunki ich umieszczania”. Zgodnie z nimi oznakowanie poziome odbywa się poprzez naniesienie farby (rozpuszczalnikowej, wodorozcieńczalnej, chemoutwardzalnej) lub masy chemoutwardzalnej bądź termoplastycznej. Dopuszczalne jest również oznaczenie za pomocą odblaskowej taśmy prefabrykowanej. Jak widać nie wspomniano w dokumencie o kostce brukowej. Tym samym, co do sposobu parkowania, kolor kostki nie ma najmniejszego znaczenia i jest on jedynie mozaiką oraz urozmaiceniem dla oczu. Co ciekawe, wykonawcy oznakowania nie pozostawiono praktycznie żadnej dowolności i znaki poziome muszą spełniać minimalne wymagania dla stałego oznakowania. Wśród nich znalazł się współczynnik luminacji (widoczności w dzień), powierzchniowy współczynnik odblasku (widzialność w nocy), wskaźnik szorstkości oraz trwałości. Są one różne w zależności od drogi i inne zostały określone dla autostrad, dróg ekspresowych, czy też pozostałych.
Wytyczne dotyczące właściwego oznakowania miejsc parkingowych
W tym miejscu warto wspomnieć o jeszcze jednym przypadku. A mianowicie, jak zachować się jeżeli z kostki o innym kolorze ułożone „miejsca postojowe” wskazują na parkowanie w konkretnej pozycji, a pod pionowym znakiem parkingu (D-18) umiejscowiona została tabliczka wskazująca inny sposób zaparkowania pojazdu? Odpowiedź krótka brzmi: zgodnie z przepisami mamy obowiązek zaparkować pojazd w pozycji wskazanej przez pionową tabliczkę.