Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ





Prawo

KPO wprowadzi nowe opłaty, również za posiadanie samochodu



kpo i nowe opłaty

Od jakiegoś czasu Krajowy Plan Odbudowy (KPO) jest jednym z głównych tematów w Polsce. O ile jednak dosyć gruntownie prezentowane są zyski, czyli pieniądze które mają z niego napłynąć, to praktycznie zupełnie pomijane są koszty. A te wcale nie są marginalne. Skupmy się tylko na tych, które poniosą kierowcy i właściciele samochodów.

Celem Krajowego Planu Odbudowy (KPO), jak można przeczytać w dokumencie, jest tworzenie warunków dla wzrostu dochodów mieszkańców Polski przy jednoczesnym zwiększeniu spójności w wymiarze społecznym, ekonomicznym, środowiskowym i terytorialnym. Element dotyczący kierowców znalazł się w komponencie E i nadano mu nazwę „Zielona, inteligentna mobilność”. Głównym zadaniem tego komponentu jest wprowadzenie reform i inwestycji promujących
zrównoważony transport - z wykorzystaniem publicznego transportu miejskiego, ekologicznych pojazdów - i związanej z nimi infrastruktury prowadzącej do zamiany transportu drogowego na kolejowy oraz rozwój transportu intermodalnego. Przyjrzyjmy się bliżej, jakie - w tym komponencie szacowanym na 6,815 mld euro kwoty gwarantowanej oraz 0,7 mld euro pożyczki - zostały zawarte elementy, jakie ustalono kamienie milowe oraz cele. To może być dla niektórych pasjonująca lektura, ponieważ niektóre z nich już weszły w życie.

Zmiana przepisów drogowych


Numer porządkowy E23G KPO określa zmiany w przepisach o ruchu drogowym. Zgodnie z jego zapisem objęły one wprowadzenie: pierwszeństwa pieszych na przejściach, jednolitego ograniczenia prędkości na obszarach miejskich (50 km/h) oraz minimalnej odległości między pojazdami na autostradach i drogach ekspresowych (połowa prędkości w metrach). Jak można przeczytać w dokumencie, celem wprowadzenia powyższych zmian było zwiększenie bezpieczeństwa na drogach i zmniejszenie – do 2030 roku względem roku 2019 - o 50% liczby ofiar śmiertelnych w wypadkach drogowych. Powyższe przepisy - zgodnie z KPO, którego są kamieniem milowym - miały zostać wprowadzone nie później niż w IV kwartale 2021 roku. Tak też się stało i obecnie już obowiązują.

Zwiększenie o 1400 kilometrów płatnych dróg


Zgodnie z zapisem KPO widniejącym pod numerem porządkowym E16G, już w pierwszym kwartale 2023 roku ilość płatnych autostrad i dróg ekspresowych ma zostać zwiększona o 1400 kilometrów. Zakładając, że opłaty na powyższych drogach będą identyczne jak na dotychczasowych płatnych

odcinkach zarządzanych przez GDDKiA, to za każdy przejechany kilometr nimi trzeba będzie zapłacić 0,10 PLN.

Modernizacja dróg


KPO nakłada również konieczność modernizacji dróg. W IV kwartale 2023 mają zakończyć się inwestycje obejmujące modernizację 125 niebezpiecznych, tak zwanych czarnych punktów oraz budowę 10 km obwodnic w celu usunięcia czarnych punktów. W II kwartale 2026 roku za zostać zakończona przebudowa 305 niebezpiecznych czarnych punktów, budowa 90 km obwodnic (w celu usunięcia czarnych punktów) oraz instalacja 128 nowych urządzeń automatycznego nadzoru nad ruchem drogowym.

Opłata rejestracyjna od posiadania pojazdów spalinowych oraz przyspieszona amortyzacja na pojazdy elektryczne


Najpóźniej w IV kwartale 2024 roku ma zostać wprowadzona wyższa opłata rejestracyjna od posiadania pojazdów spalinowych oraz zwiększenie środków dotyczących przyspieszonej amortyzacji pojazdów elektrycznych. Ma to na celu stymulację popytu na bardziej ekologiczne pojazdy. Opłata ma być uzależniona od emisji CO2 i/lub NOx oraz płacona przy rejestracji pojazdu. Zgodnie z zapisami, dochody z opłat zostaną przeznaczone na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich.

KPO nie określa wysokości opłaty oraz szczegółowego uzależnienia jej od emisyjności rejestrowanego samochodu. Ile zatem będzie ona wynosiła, leży w gestii rządzących. Rozwiązania przyjęte przez inne kraje również nie przybliżają jej wysokości, gdyż praktycznie każdy z nich przyjął swoje własne kryteria. Przykładowo w Niemczech opłata rejestracyjna wynosi 26,3 euro, w Rumuni 40 leji, a na Cyprze obliczana jest na podstawie pojemności skokowej silnika i emisji przez pojazd dwutlenku węgla. Grecja wylicza go biorąc pod uwagę cenę detaliczną netto oraz emisję CO2 auta. We Francji opłata zależna jest od emisji dwutlenku węgla, jednak różni się pomiędzy regionami. W Czechach została ona podzielona na dwie składowe, na które składa się opłata rejestracyjna (maksymalnie 800 koron) oraz oparty o normy emisji spalin podatek ekologiczny. Portugalia opłatę rejestracyjną uzależniła od pojemności silnika i emisji CO2, Hiszpania wylicza go na podstawie emisji dwutlenku węgla, a w Szwecji powyższy podatek w ogóle nie występuje.

kpo i nowe opłaty

Zdjęcia źródłowe: Stacey Gabrielle Koenitz Rozells /unsplash, Wolfgang Eckert, Stefan Schweihofer /Pixabay, macrovector /freepik; kolaż: studio.kdk.pl



Jak widać rozstrzał jest spory, warto jednak posłużyć się przynajmniej jednym przykładem. Losowo wybierając, niech będzie nim jeden z naszych sąsiadów, czyli Słowacja, gdzie podatek rejestracyjny uzależniony jest od mocy silnika oraz wieku pojazdu. Opłata rośnie w zależności od liczby koni mechanicznych samochodu, jednak ulega pomniejszeniu – co może dla niektórych wydać się dziwne – czym pojazd jest starszy. Finalnie, czym auto posiada więcej lat, tym mniejszy zostaje naliczony podatek. Przy tak skonstruowanej opłacie, dla samochodu osobowego posiadającego moc 100 KM wiek nie odgrywa żadnej roli, gdyż podatek płacony jest w minimalnej wysokości wynoszącej 33 euro. Jednak już przy aucie posiadającym 200 KM podatek rejestracyjny za nowy samochód wyniesie 870 euro, a za dziesięcioletni 121,8 euro. Za nowy samochód posiadający więcej niż 345 KM zapłacimy maksymalną wysokość opłaty, wynoszącą 3900 euro. Jeżeli jednak pojazd będzie dziesięcioletni ulegnie ona pomniejszeniu do 546 euro, a jeśli będzie starszy niż szesnaście lat wyniesie ona 234 euro.





Podatek od własności pojazdu spalinowego


Ma zostać wprowadzony najpóźniej w II kwartale 2026 roku i dotyczyć będzie każdego samochodu osobowego posiadającego silnik spalinowy. Jego roczna wysokość będzie uzależniona od emisji dwutlenku węgla i NOx pojazdu. Zgodnie z zapisami dokumentu, dochód z podatku zostanie przeznaczony na ograniczenie negatywnych efektów zewnętrznych transportu oraz rozwój niskoemisyjnego transportu publicznego, zarówno na obszarach miejskich, jak i wiejskich.

Jak w przypadku opłaty rejestracyjnej, również wysokość podatku od własności nie została określona w KPO. Tym samym jego wielkość określą rządzący, którzy na dzień dzisiejszy uspokajają, że nie wpłynie on na powiększenie obciążeń z tytułu posiadania i użytkowania samochodu. Być może tak będzie w rzeczywistości, jednak warto przyjrzeć się jak podatek od własności wygląda w innych państwach. Jak łatwo się domyślić, praktycznie każde z nich przyjęło swoje kryteria naliczania go. I tak, w Austrii zależny jest on od mocy silnika (samochody zarejestrowane do 30.09.2020 roku) lub mocy silnika i emisji CO2 pojazdu (zarejestrowane po 30.09.2020 roku). W Hiszpanii ważna jest tylko moc silnika, w Szwecji emisja dwutlenku węgla i rodzaj paliwa, a w Luksemburgu i Cyprze tylko emisja CO2. Chorwacja i Malta za kryterium do wyliczenia podatku od własności przyjęły moc silnika i wiek pojazdu. Portugalia bierze pod uwagę pojemność silnika oraz emisję CO2 pojazdu, a Francja moc silnika i emisję dwutlenku węgla samochodu. Czesi natomiast wyliczają podatek uwzględniając tylko pojemność silnika, jednak z jego płacenia zwolnione są osoby wykorzystujące samochód do celów prywatnych.






Tyle suche dane. A jak wysokość powyższego podatku wygląda w praktyce? Sprawdźmy to na przykładzie jednego z krajów, znowu losowego. Niech będą to Niemcy gdzie roczna opłata od posiadania samochodu uzależniona jest od pojemności silnika oraz emisji CO2 pojazdu (na podstawie danych WLTP). Podstawa opodatkowania uzależniona od pojemności skokowej silnika wynosi 2 euro za 100 cm sześciennych (dla silników benzynowych) oraz 9,5 euro (dla silników wysokoprężnych). Składowa wyliczana z emisji dwutlenku węgla wynosi od 2 do 4 euro za każdy gram powyżej 95 g/km (czym większa całkowita emisja pojazdu, tym wyższa kwota za każdy gram). Tym samym roczny podatek za Cuprę Ateca (silnik benzynowy o pojemności 1984 cm sześciennych i emisji CO2 w cyklu mieszanym w wysokości 210 g/km) to wydatek 499,68 euro, a za Skodę Octavię (silnik Diesla o pojemności 1968 cm sześciennych i emisji CO2 142 g/km) 304,46 euro.

Miasta powyżej 100 tys. mieszkańców


Na miasta powyżej 100 tys. mieszkańców, w których przekroczone są określone progi zanieczyszczenia powietrza, KPO nakłada obowiązek tworzenia stref transportu niskoemisyjnego. Od momentu stwierdzenia przekroczenia poziomu zanieczyszczeń (przez Inspekcję Ochrony Środowiska) władze lokalne będą miały 9 miesięcy na wprowadzenie takich stref. Dodatkowo, Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, w terminie do 30 kwietnia, powinien corocznie przygotowywać raport o jakości powietrza. Powyższy przepis ma wejść w życie do 30 czerwca 2024 roku, a spełnienie tego kamienia milowego pozwoli Polsce na uzyskanie kredytu w ramach KPO. Dodatkowo od 2025 roku możliwe będzie zawieranie umów przewozu tylko z podmiotami korzystającymi z autobusów zeroemisyjnych i niskoemisyjnych (o napędzie elektrycznym i wodorowym.).

Beneficjenci


W komponencie E o nazwie „Zielona, inteligentna mobilność” znaczną cześć stanowią zapisy dotyczące kolei. Zapisano w nim, że między innymi najpóźniej w II kwartale 2026 roku mają zostać zakończone prace unowocześniające 478 kilometrów linii kolejowych, z czego na 200 km z nich pociągi pasażerskie miałyby możliwość rozwijania prędkości do 250 km/h. W tym samym czasie ma zostać oddanych do użytku 108 nowych jednostek taboru kolejowego dla przewozów długodystansowych i regionalnych oraz ma zacząć obowiązywać jednolity system biletowy w transporcie kolejowym, który będzie przystosowany do integracji z innymi rodzajami transportu.

O co chodzi


Redukując komponent E KPO do kilku haseł, ma on na celu:
- zwiększenie bezpieczeństwa transportu;
- ograniczenie emisji gazów cieplarnianych i zanieczyszczeń powietrza z transportu;
- doprowadzenie do tego, by transport publiczny był bardziej ekologiczny;
- zwiększenie atrakcyjności transportu publicznego w stosunku do samochodów prywatnych;
- zwiększenie przepustowości i prędkości kolei, zarówno w przypadku transportu towarowego, jak i przewozu osób;
- zwiększenie konkurencyjności i rentowności kolei w porównaniu z innymi rodzajami transportu.
Nie są to żadne nasze interpretacje, a przytoczone hasła zostały literalnie w nim zapisane.

Wszystkie wskazane w tekście kwoty zostały wyliczone zgodnie z obowiązującymi przepisami w 2022 roku.

kpo i nowe opłaty

Zdjęcia źródłowe: Wolfgang Eckert, Stefan Schweihofer /Pixabay; kolaż: studio.kdk.pl







Podziel się:




Luty 2023

Źródła: ACEA, Kancelaria Prezesa Rady Ministrów, Komisja Europejska, gov.pl, Ministerstwo Funduszy i Polityki Regionalnej, „Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększenia Odporności”

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi