Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Poradnik

Defekty dyskwalifikujące naprawę opony



Defekty dyskwalifikujące naprawę opony

Pomimo ciągłego rozwoju, dalej są uszkodzenia, które dyskwalifikują naprawę opony. Niestety. Warto o nich wiedzieć, aby nasza nadzieja na naprawę defektu nie była bezpodstawna.

Ogólna zasada mówi, że nie naprawia się opony, której konstrukcja wewnętrzna została uszkodzona. W zasadzie to jedno zdanie wyjaśnia prawie całe
zagadnienie i gdyby był to sms, to można by na nim poprzestać. Tylko co w praktyce oznacza „uszkodzenie wewnętrznej konstrukcji opony” i co ważniejsze, jak je samodzielnie rozpoznać? Nie wchodząc w szczegóły budowy opony, skupimy się tylko na elementach, które pozwolą na samodzielną diagnozę jej uszkodzenia i – tym samym – kwalifikację, czy nadaje się ona do naprawy, czy już tylko do utylizacji. Jednym z widocznych objawów uszkodzenia wewnętrznej konstrukcji opony jest jej wybrzuszenie. I to bez względu, czy znajduje się ono na jej boku, czy też czole (element, który widzimy patrząc na oponę z przodu, w jego skład wchodzi między innymi bieżnik). Co ważne, poruszanie się z tak uszkodzoną oponą jest niebezpieczne i należy jak najszybciej zamienić ją na inną.

Nie jest to jedyny przypadek, który spowoduje, że opona nie będzie kwalifikowała się do naprawy. Tak samo stanie się w momencie, kiedy uszkodzenie nastąpiło blisko wcześniej naprawionego - za pośrednictwem kołka - defektu. Pomimo iż taka naprawa jest powtarzalna, to znaczy, że może być dokonywana wielokrotnie na oponie, to jednak reperacja nie może odbywać się na już naprawianym miejscu lub w jego bezpośredniej bliskości Kolejnym elementem dyskwalifikującym oponę do naprawy będzie jej rozerwanie. Nie inna będzie decyzja wulkanizatora w momencie utraty części bieżnika przez oponę w wyniku czego wewnętrzna jej konstrukcja została odsłonięta. Również uszkodzenia powstałe na ścianie bocznej opony (powierzchnia między barkiem, a stopką opony) dyskwalifikują ją z możliwości naprawy.

Czasami sami możemy doprowadzić do braku możliwości naprawy

opony, i to pomimo faktu, że pierwotne jej uszkodzenie kwalifikowało się do reperacji. Dobitnym tego przykładem jest poruszanie się – nawet na niewielką odległość i z niewielką prędkością - kiedy w oponie nie ma powietrza. Nie chodzi tutaj jednak o jego ubytek, a o całkowity brak lub bardzo niewielki stan powietrza. W takich warunkach opona może się trwale odkształcić, a w konsekwencji stracić swoje właściwości, tym samym zamieniając się w masę nadającą się tylko do utylizacji. Taka opona w żargonie fachowców nazywana jest „przejechaną”.

Oprócz rodzaju uszkodzenia, o tym czy opona kwalifikuje się do naprawy, przesądza również ogólna jej kondycja. I nie chodzi tutaj o wiek, czy też przebieg ogumienia. Opona posiadająca pęknięcia, która jest sparciała, czy też posiada ubytki w bieżniku, jak też jej bieżnik ma mniejszą głębokość niż dopuszcza prawo, nie zostanie zakwalifikowana do naprawy. Pomimo, że podświadomie możemy nie zgadzać się z taką decyzją, a wręcz spróbować przekonać wulkanizatora do naprawy, to jest ona podyktowana względami bezpieczeństwa, które powinny być nadrzędnymi i nienegocjowanymi.






Defekty dyskwalifikujące naprawę opony Defekty dyskwalifikujące naprawę opony






Podziel się:




Czerwiec 2022

Dziękujemy firmie Harp z Krakowa za pomoc przy realizacji tekstu

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi