Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ





Ekoodpowiedzialność dzięki normom EURO


Robert Lorenc


Ekoodpowiedzialność dzięki normom EURO

Wbrew dosyć powszechnej opinii dbałość o środowisko naturalne przez branżę samochodową nie jest nowym zjawiskiem, a pierwsze regulacje zostały wprowadzone już ponad 28 lat temu. Wszystko to dzięki normom emisji spalin EURO.

Normy EURO określały - i czynią to nadal - standard emisji spalin, a dokładnie wyznaczają dopuszczalną ich emisję w nowych pojazdach. Ich parametry zostały
osobno określone dla samochodów z zapłonem iskrowym (benzynowych) oraz z zapłonem samoczynnym (Diesla, które również nazywane są wysokoprężnymi). Dzięki nim znormalizowana została między innymi emisja tlenków azotu (NOx), węglowodorów (HC), tlenków węgla (CO), cząstek stałych (PM), czy chociażby dopuszczalna liczba cząstek stałych na kilometr. Spełnianie obowiązującej normy EURO jest obowiązkiem każdego nowego modelu trafiającego do sprzedaży na terenie Unii Europejskiej, czego potwierdzeniem jest stosowna adnotacja, która znajduje się w jego specyfikacji technicznej. Brak spełnienia powyższej normy automatycznie powoduje, iż model nie może być dystrybuowany na terenie Unii Europejskiej.

Pierwsza regulacja (EURO 1) została wprowadzona 1 stycznia 1993 roku i w praktyce wymusiła ona na producentach zastosowanie w samochodach katalizatorów. Obowiązywała ona przez cztery lata, a następnie – 1 stycznia 1997 roku – wprowadzone zostało EURO 2, które zaostrzało dotychczasowe wielkości emisji. Przykładowo dla silników wysokoprężnych dopuszczalna wartość tlenków węgla (CO) została zmniejszona o ponad 63%, z dotychczas obowiązujących 2,72 g/km do 1 g/km. Od tego momentu cyklicznie co 4-5 lat wchodziła nowa. Zmiana, a co za tym idzie przyspieszenie nastąpiło wraz z wprowadzeniem normy EURO 5a (1 stycznia 2011) i od tego momentu do dnia

dzisiejszego zostało wprowadzonych już pięć kolejnych wersji. Obecnie obowiązuje norma EURO 6d, która weszła w życie 1 stycznia 2021. Co jednak istotne z normą EURO 6 mamy już do czynienia od 1 września 2015 roku, kiedy to zaczęło obowiązywać EURO 6b. Jednak mylnie można zakładać, iż pomiędzy nimi, jak również normami pośrednimi (EURO 6c, EURO 6d-temp) nie występują różnice. Zmieniły się chociażby metody badawcze sprawdzające czy model spełnia wymagania normy. Obecnie obowiązująca procedura badania pojazdów (WLTP - Worldwide Harmonised Light Vehicle Test Procedure) została wprowadzana stopniowo, począwszy od 1 września 2017. Badanie odbywa się przy różnych prędkościach (niskiej, średniej, wysokiej i bardzo wysokiej), które stanową części testu. Każda część zawiera różne fazy jazdy, przystanki, fazy przyspieszania i hamowania. Dany model pojazdu, z tą samą konfiguracją układu napędowego, sprawdzany jest w wersji najlżejszej (najbardziej ekonomicznej) i najcięższej (najmniej ekonomicznej). Normy EURO nie tylko określają dopuszczalną emisję spalin, ale również wyznaczają minimalną trwałość produktu, czyli czas w którym wyznaczone parametry muszą być zachowane. I tak w EURO 3 było to 80 000 km lub 5 lat (w zależności od tego, co nastąpi wcześniej), w EURO 4 100 000 km lub 5 lat, a obecnie obowiązuje 160 000 km lub 5 lat (z pewnymi wyjątkami określonymi jako współczynnik pogorszenia normy EURO 6). Dodatkowo wdrożenie EURO 3 i EURO 4 zostało poprzedzone wprowadzeniem bardziej rygorystycznych przepisów dotyczących jakości paliw, w tym między innymi maksymalnej zawartości w nich siarki.

Na przestrzeni wszystkich lat obowiązywania EURO przyczyniła się ona do znacznej redukcji emisji spalin oraz ich czystości. Jak dużo uległo zmianie może świadczyć fakt, iż obecnie dopuszczalna emisja pyłków w samochodzie z silnikiem Diesla, zgodnie z obowiązującą normą EURO 6d, to zaledwie 3% dopuszczalnego poziomu ich emisji sprzed 28 lat, czyli w porównaniu z wtedy obowiązującą normą EURO 1.

Co istotne, wraz z wejściem w życie EURO 6 pojawiła się możliwość dostosowania samochodów jej niespełniających do jej wymagań. Niestety nie wszystkich, bo takowego ze względu na skomplikowanie i de facto zintegrowanie z samochodem technologii redukcji spalin

Obecnie dopuszczalna emisja pyłków w samochodzie z silnikiem Diesla, zgodnie z obowiązującą normą EURO 6d, to zaledwie 3% dopuszczalnego poziomu ich emisji sprzed 28 lat.

zostali pozbawieni właściciele samochodów benzynowych. Jednak modele wyposażone w silnik Diesla można było zmodyfikować tak, aby spełniały normę EURO 6 ponieważ duża część procesu redukcji szkodliwych gazów odbywa się w nich w układzie wydechowym. Osiągano to montując system SCR (selektywnej redukcji katalitycznej spalin). Powyższe rozwiązanie, acz kosztowne (całkowity koszt systemu wraz z montażem, to wydatek ponad 15 000 PLN – 3300 euro), nie było rozwiązaniem połowicznym i prowizorycznym. Świadczyć o tym może fakt iż w Niemczech, Federalny Urząd Ruchu Drogowego (KBA) udzielił zezwolenia na doposażenie pojazdów w powyższy system. Tym samym niektórzy producenci nie tylko zaczęli oferować jego montaż, ale również wprowadzili dopłaty sięgające 3000 euro każdemu kto się zdecyduje na taki zabieg, co spowodowało że zmiana stawała się praktycznie bezkosztowa.

Obecnie, w odniesieniu do transportu osobistego, najmniej obciążające środowisko naturalne jest poruszanie się samochodem elektrycznym. Promowanym rozwiązaniem są również hybrydy plug-in, czy też klasyczne. Jednak zakup nich, dla znacznej grupy kierowców może być dużym obciążeniem finansowym. Nie powinno to jednak być wytłumaczeniem przed brakiem ekoodpowiedzialności, bo dbać o środowisko można również wykonując – wydawałoby się – niewielkie „kroki”. Takowymi z pewnością jest montaż w eksploatowanym modelu z silnikiem Diesla systemu SCR, czy też przy zmianie samochodu na nowszy, wybór tego, który spełnia bardziej rygorystyczne normy czystości spalin EURO. Warto sobie zdawać z tego sprawę, a nie zasłaniać się nieosiągalnymi dla siebie rozwiązaniami, bo istnieją inne będące w granicach praktycznie każdego.






Ekoodpowiedzialność dzięki normom EURO

Zdjęcia źródłowe: rawpixel.com /Freepik, Annie Spratt /unsplash, Robert Lorenc; kolaż: studio.kdk.pl










Podziel się:




Sierpień 2021

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi