Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

A o twój wewnętrzny spokój zadba aplikacja Land Rover Remote



Land Rover Remote

W obecnych czasach chyba żadnej osobie powodów do zmartwień nie brakuje. Dlatego dobrze jest otoczyć się rozwiązaniami, które powodują, że niektórymi rzeczami możemy przestać w ogóle się przejmować i nimi martwić. W takiej sytuacji, o ile oczywiście zechcą, są właściciele modeli Land Rover.

Od razu wyjaśnienie: o wewnętrzny spokój zadba aplikacja Land Rover Remote, jednak nie wszystkich posiadaczy samochodów tej marki, a dodatkowo – ale nie powinno, to być obecnie dla nikogo żadną przeszkodą – konieczne jest posiadanie smartfona na którym zainstalujemy
powyższą aplikację. My test aplikacji przeprowadziliśmy na smartfonie Huawei Mate 40 pro, a wybrańcem został Land Rover Evoque Q180 SE.

Zanim jednak będzie nam dane dostąpienie samouspokojenia musimy zainstalować aplikację Land Rover Remote i zarejestrować się w niej, co jak pokazał późniejszy test, jest jedną z jej najsłabszych stron. Ale po kolei. Rejestracja do usługi jest trochę karkołomna, bo wymaga ona od nas przechodzenia pomiędzy aplikacją, stroną internetową gdzie dodajemy samochód oraz skrzynką mailową gdzie przychodzą linki aktywacyjne. Na szczęście procedura nie jest skomplikowana i wystarczy tylko czytać oraz wykonywać pojawiające się komunikaty. I co najważniejsze, musimy ją wykonać tylko raz. To taki trochę test, czy jesteśmy godni doświadczenia późniejszej sielankowości, bo faktycznie później jest już tylko lepiej.

Land Rover Remote

Wygląd aplikacji Land Rover Remote na Huawei Mate 40 pro


Z aplikacji Land Rover Remote możemy korzystać w jednym z dwóch stanów. Pierwszym jest, jak sam producent go nazywa stan „uśpiony”. Pozwala on na podgląd obecnego statusu samochodu, bez możliwości zarządzania nim. I tak, możemy sprawdzić czy zamknęliśmy wszystkie drzwi i okna, maskę przednią oraz bagażnik, jak i czy włączyliśmy alarm. Drugim, nazwijmy go „aktywnym” jest stan w którym możemy nie tylko sprawdzić, ale również zarządzać Land Roverem Evoque Q180 SE, który był modelem testowym. Możemy przykładowo wyłączyć alarm, czy chociażby otworzyć drzwi jak również bagażnik. Ciekawym uzupełnieniem – bez względu na stan aplikacji – jest możliwość sprawdzenia obecnej lokalizacji samochodu, co może okazać się dla niektórych użytkowników

wręcz zbawiennym i niezbędnym dodatkiem powodującym znaczące uspokojenie tętna. Tak samo jak przewidywana liczba kilometrów, którą możemy przejechać na paliwie znajdującym się w baku, czy też wskazanie bieżącego przebiegu auta. Dla każdej osoby lubiącej zapamiętywać cyfry będzie on jasną odpowiedzią, czy ktoś korzystał z samochodu. W stanie spoczynkowym pozostawi nasze ciśnienie również cena za dostęp do aplikacji, gdyż jest on bezpłatny i przysługuje każdemu przy zakupie nowego Land Rovera. Jedyne koszty, które możemy ponieść za jej korzystanie, to te wynikające z dostępu do internetu. Aplikacja posiada interesującą funkcję dla osób, które lubią nadawać imiona, czy też nazwy swoim samochodom. To samo mogą zrobić również w niej (my nazwaliśmy testowany model „Landek”), co dodatkowo, przy każdorazowym zalogowaniu się w aplikacji, potwierdza że sprawdzamy i zarządzamy tym modelem, którym chcemy.

Na same pochwały zasługuje płynność działania aplikacji Land Rover Remote. W żadnym momencie testu nie straciła ona połączenia z samochodem, jak również bez opóźnień reagowała na nasze polecenia. Pytaniem otwartym jest tylko, czy zachowanie aplikacji wynikało z zainstalowania jej na smartfonie Huawei Mate 40 pro i jego możliwości, czy też z jej wykonania, a może ze współdziałania pomiędzy nimi. Niezaprzeczalnym jednak pozostaje wrażenie, że zarządzanie samochodem za pośrednictwem aplikacji jest na bardzo wysokim poziomie, jakbyśmy robili to pilotem stojąc przed nim. Niestety aplikacja posiada jeden denerwujący aspekt, a jest nim angielska wersja językowa i brak możliwości ustawienia polskiej. Jakby producent zapomniał, że sprzedaje samochody w Polsce gdzie językiem obowiązującym jest polski. A może w ten sposób próbuje pokazać swoją wyjątkowość? Jeżeli tak, to przynajmniej w naszym wypadku wyjątkowość została zamieniona na małostkowość i takie podejście do naszego rodzimego rynku jednogłośnie uznaliśmy za denerwujące i nie przystające do takiej marki.

Jedne osoby nie przejmują się praktycznie niczym, a każdy problem traktują jak wyzwanie i zadanie do rozwiązania. Samochód jest dla nich środkiem transportu i nawet jak pojawi się na jego karoserii jakaś rysa, nie powoduje to u nich wzrostu pulsu, nawet o jedną jednostkę. Inne lubią wszystko kontrolować, sprawdzać i zamartwić się jak nie mogą tego robić, jakby kontrola była nadrzędną częścią ich jestestwa i posiadały diabełka na ramieniu, który praktycznie bez ustanku szepcze rzeczy, którymi powinny się przejmować. To szczególnie dla nich aplikacja Land Rover Remote będzie swoistym zbawieniem, które – przynajmniej w tym jednym zakresie – zaknebluje usta diabełkowi. Jednak muszą oni pamiętać o jednym. Aby aplikacja przyniosła ukojenie i wewnętrzny spokój bez względu na to gdzie są, czy to w górach, nad morzem, w domu, czy też w kinie, to żeby w pełni mogła pełnić swoją ochronną rolę, tak smartfon na którym jest zainstalowana, jak i samochód, muszą być w zasięgu internetu. W innym przypadku zerkanie na nią może spowodować odmienny skutek od zamierzonego.

Land Rover Remote

Wygląd aplikacji Land Rover Remote na Huawei Mate 40 pro

Land Rover Remote

Wygląd aplikacji Land Rover Remote na Huawei Mate 40 pro










Podziel się:




Kwiecień 2021

Dziękujemy firmie Car-Master - Autoryzowanemu Dealerowi Land Rovera – za pomoc przy realizacji testu oraz Huawei logo za udostępnienie smartfonu Mate 40 pro do jego przeprowadzenia.

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Zobacz ostatnie numery miesięcznika motoryzacyjnego:














Warte uwagi