Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ





finanse

Co może zagrażać naszym oszczędnościom?



Utrata wszystkich oszczędności nie zdarza się tak rzadko, jak nam się wydaje. Niestety, by stracić dorobek życia, wystarczy czasem jeden nierozważny krok. Na co uważać i czego unikać, by nie zostać bankrutem.

INFLACJA


Głównym wrogiem naszych oszczędności jest inflacja, czyli wzrost cen. Przyjmuje się, że w dobrze rozwijającej się gospodarce pewien niewielki wzrost cen jest nie tylko nieszkodliwy, ale nawet pożądany. Dlatego banki centralne, odpowiedzialne za trzymanie inflacji w ryzach, ustalają tzw. cel inflacyjny nie na poziomie zero procent, lecz zwykle ok. 2 – 2,5 procent (obecnie tyle wynosi on w Polsce). Inaczej mówiąc, prowadzą taką politykę pieniężną, w wyniku której ceny powinny rosnąć o taki właśnie wskaźnik w ciągu roku. W historii gospodarczej bywały jednak okresy, kiedy inflacja wymykała się spod kontroli. Czasem ceny rosły w szalonym tempie (mówimy wtedy o hiperinflacji), co miało miejsce w Polsce w 1989 roku. Jeśli ktoś w takim okresie trzyma swoje oszczędności w przysłowiowej skarpecie – traci, ponieważ wartość odłożonych środków maleje. Lepiej jest zatem lokować pieniądze w banku, choć i tutaj inflacja może dać się nam we znaki - ponieważ oprocentowanie lokat rośnie zazwyczaj z opóźnieniem w stosunku do skokowych wzrostów cen.

Szybciej na wzrost cen reagować może (choć nie musi, bo zależy to od konkretnych okoliczności) wartość akcji czy cena nieruchomości. Zwłaszcza kupowanie nieruchomości jest uważane za dobry sposób ochrony oszczędności przed deprecjacją w niepewnych czasach.

BRAK WIEDZY I LEKKOMYŚLNOŚĆ


W tym miejscu warto podkreślić, że drugim zagrożeniem dla naszych oszczędności jest brak wiedzy bądź lekkomyślność w ich lokowaniu. Setki tysięcy osób w różnych
krajach co jakiś czas pada ofiarą oszustw ze strony nieuczciwych firm zachęcających do uczestnictwa w przedsięwzięciach mających "cudownie" pomnażać powierzone im pieniądze - są to m.in. tak zwane piramidy finansowe. Komisja Nadzoru Finansowego (KNF) definiuje piramidę finansową jako strukturę, w której zysk danej osoby zależy od wpłat osób znajdujących się niżej w tym systemie. Działalność piramidy polega zatem na obiecywaniu zysków uczestnikom przede wszystkim za zwerbowanie nowych osób do wpłacania pieniędzy, a nie na świadczeniu rzeczywistych usług inwestycyjnych. Słynną piramidą z ostatnich lat była piramida Bernarda Madoffa, znanego amerykańskiego finansisty, który oszukał łącznie 13,5 tys. klientów - zarówno osoby fizyczne między innymi aktorów Johna Malkovicha i Kevina Bacona, jak i duże organizacje. Fundusz miał charakter elitarny i należały do niego również osoby ze świata biznesu, polityki, kultury - można było do niego przystąpić wyłącznie mając rekomendację, a minimalna kwota inwestycji wynosiła 10 mln dolarów. Madoff cieszył się dużym zaufaniem społecznym, lecz jak wykazało śledztwo, przez ostatnie 13 lat swojej działalności nie inwestował gromadzonych pieniędzy. Został skazany w 2009 roku na 150 lat więzienia.

W Polsce w ostatnich latach najlepszym przykładem tego rodzaju działalności była firma Amber Gold oferująca swoim klientom inwestycje w złoto, srebro, platynę i inne kruszce. Firma wyłudziła pieniądze od ponad 11 tys. klientów na kwotę co najmniej 660 mln złotych. Od lipca 2012 r. prowadzone jest śledztwo w tej sprawie.

Powyżej opisane przykłady pokazują, dlaczego oszczędności warto lokować tylko w sprawdzonych instytucjach finansowych, działających legalnie na podstawie licencji i będących stale pod nadzorem władz. Listę podmiotów, w związku z działalnością których

złożono zawiadomienie o podejrzeniu popełnieniu przestępstwa, można znaleźć na stronie internetowej Komisji Nadzoru Finansowego www.knf.gov.pl.

Rzecz jasna, zdarzają się także sytuacje, gdy instytucje bankowe ogłaszają upadłość – ma to jednak miejsce niezwykle rzadko. Jednak nawet, jeśli taka sytuacja zaistnieje, to dzięki istnieniu funduszy gwarancyjnych, zdecydowana większość klientów upadłych banków odzyskuje większość swoich oszczędności.

Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy:
Działająca od 1996 roku Fundacja Kronenberga przy Citi Handlowy wspiera w imieniu Banku prace na rzecz dobra publicznego w obszarach tematycznych takich jak: edukacja, rozwój lokalny i ochrona dziedzictwa kulturowego. Realizowane przez nią działania obejmują m.in. program edukacji finansowej dla uczniów szkół ponadgimnazjalnych Moje Finanse organizowany wspólnie z NBP i Fundacją Młodzieżowej Przedsiębiorczości; Wolontariat Pracowniczy (program zaangażowania pracowników Citi Handlowy w wybrane przedsięwzięcia społeczne), konkursy: Mikroprzedsiębiorca Roku i o Nagrodę Banku Handlowego w Warszawie SA za szczególny wkład w rozwój nauki w sferze ekonomii i finansów oraz Nagrodę im. prof. Aleksandra Gieysztora za osiągnięcia w dziedzinie ochrony polskiego dziedzictwa kulturowego.

Kwiecień 2015

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi