Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

Mazda 6 Sport Kombi 2.0 SkyActiv-G - dynamiczna i praktyczna



Mazda 6 Sport Kombi 2.0 SkyActiv-G

Stateczny sedan czy bardziej ekspresyjne kombi? Wielu kierowców stoi przed takim dylematem. Mazda postanowiła ułatwić im podjęcie decyzji. "Szóstka" w wersji Sport Kombi kosztuje tyle samo, co limuzyna. Wygląda świetnie, jednak pasażerom drugiego rzędu oferuje nieco mniejszą przestrzeń.

Nowe Mazdy są projektowane w myśl zasad filozofii Kodo. Zakłada ona łączenie ostrych kształtów z miękkimi liniami, które mają być inspirowane formami spotykanymi w przyrodzie. „Szóstka” jest oferowana w dwóch wersjach nadwoziowych. Kto szuka klasycznej elegancji, może wybrać sedana. Alternatywą jest kombi z jeszcze lepiej dobranymi proporcjami karoserii.

Trójbryłowa Mazda 6 należy do grona najbardziej obszernych samochodów klasy średniej. Sport Kombi jest o pół rozmiaru mniejsze. Designerzy uznali, że dla zapewnienia
dynamicznego wyglądu konieczne jest skrócenie nadwozia (65 mm) oraz rozstawu osi (80 mm). Siłą rzeczy przestrzeń na nogi pasażerów drugiego rzędu siedzeń uległa zmniejszeniu. Ilość miejsca pozostała jednak wystarczająca, by z tyłu nie było ciasno dwóm dorosłym osobom.

We wnętrzu nie brakuje sportowych akcentów. Kierownica jest dobrze wyprofilowana, wskaźniki zamontowano w tubusach, a spora konsola środkowa otacza kierowcę i pasażera. Duży plus za pozycję za kierownicą. Jak przystało na samochód ze sportowymi aspiracjami, „szóstka” ma fotel z nisko osadzonym siedziskiem oraz kolumnę kierownicy z dużym zakresem regulacji. Można usiąść naprawdę wygodnie. Na miejscu byłyby lepiej wyprofilowane fotele - zamontowane dobrze wyglądają i są wygodne, ale zapewniają przeciętne trzymanie boczne.

Projektanci Mazdy wiedzą, że ogromny wpływ na postrzeganie kabiny samochodu mają detale. Liczy się jakość, kolorystyka i faktura materiałów, opór stawiany przez przyciski czy dźwięki wydawane przez pokrętła. W większości kategorii Mazda 6 wypada dobrze lub bardzo dobrze. Pewnym rozczarowaniem jest jakość materiałów. Dolną część deski rozdzielczej oraz konsolę środkową wykonano z twardego plastiku. Nie jest on najprzyjemniejszy w dotyku. Na szczęście wygląda przyzwoicie.

Nieco dziwi brak polskiego menu w komputerze pokładowym czy nieobecność przycisku centralnego zamka. Pewne zastrzeżenia mamy też do systemu multimedialnego. Wyświetlacz nie ma rekordowych rozmiarów. Jest dotykowy, więc zastanawiające jest rozlokowanie wokół niego przycisków funkcyjnych, które zostały powielone wokół pokrętła na tunelu środkowym. Menu systemu nie jest najbardziej intuicyjne – przyzwyczajenia wymaga m.in. sposób wyszukiwania utworów z listy. Nawigacja została opracowana we współpracy z firmą TomTom. System prowadzi do celu optymalnie dobranymi trasami, ostrzega przed fotoradarami i zawiera sporą liczbę informacji o ograniczeniach prędkości czy punktach użyteczności. Szkoda, że wygląd map przywodzi na myśl samochody sprzed kilku lat.

Bagażnik Mazdy 6 Sport Kombi mieści 506-1648 litrów. Konkurencja opracowała bardziej pojemne kombi klasy średniej. Pytanie czy ich użytkownik faktycznie

potrzebuje 550 bądź 600 litrów? Przestrzeń dostępna w Mazdzie 6 wydaje się w zupełności wystarczająca. Tym bardziej, że producent zadbał o funkcjonalność bagażnika. Poza niskim progiem, podwójną podłogą, haczykami do mocowania siatek, mamy dwa wygodne i niezbyt często stosowane rozwiązania - unoszącą się wraz z pokrywą roletę oraz system szybkiego składania oparć tylnej kanapy po pociągnięciu uchwytów na ścianach bocznych.

Downsizing na dobre zawitał do klasy średniej. Nikogo nie dziwią już limuzyny z silnikami o pojemności 1,4 litra. Mazda konsekwentnie podąża własną drogą. Zamiast wysilonych, doładowanych jednostek o małych pojemnościach, spróbowała wycisnąć wszystkie soki z wolnossących motorów benzynowych za pomocą bezpośredniego wtrysku paliwa, systemu zmiennych faz rozrządu, rekordowo wysokiego stopnia sprężania oraz rozwiązań redukujących tarcie wewnątrz silnika.

Sercem testowanej „szóstki” jest silnik 2.0 SkyActiv-G w wersji rozwijającej 165 KM przy 6000 obr./min oraz 210 Nm przy 4000 obr./min. Mimo dużej pojemności, jednostka pozytywnie zaskakuje umiarkowanym apetytem na paliwo. W cyklu mieszanym zadowala się 7-8 l/100km. Na postoju silnik pracuje bezszelestnie. Wolnossąca konstrukcja lubi wysokie obroty, przy których zaczyna być słyszalna. Dźwięk jest przyjemny dla ucha i nawet w okolicach 6000 obr./min nie staje się natarczywy. SkyActiv-G pozwala sobie na odrobinę niemocy przy niskich obrotach. Od 3000 obr./min nie sposób narzekać na zbyt małą chęć do współpracy z kierowcą. Do korzystania z wyższych obrotów zachęca też skrzynia biegów – jest precyzyjna, a jej lewarek ma krótki skok i został ulokowany blisko kierownicy. Aż żal nie skorzystać...

Mazda 6 Sport Kombi 2.0 SkyActiv-G Mazda 6 Sport Kombi 2.0 SkyActiv-G Mazda 6 Sport Kombi 2.0 SkyActiv-G














Październik 2014

Łukasz Szewczyk


Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi