Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych,
zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj.
Ruch u polskich producentów kamperów. Boom się rodzi?
Gdzie okiem sięgnąć tam powstają kampery. Rodzime firmy opracowują własne technologie zabudowy blaszanych pojazdów, a co niektóre modyfikują je na tyle, że efekt w niczym nie ustępuje zaawansowanym konstrukcjom z krajów o bogatej tradycji caravaningowej. Mamy już nawet pierwszego producenta wybitnie przeprawowych kamperów z napędem 4x4!
Przybywa klientów zainteresowanych posiadaniem kampera rodem z Polski. Pokusę zabudowy wnętrz czy budowy kamperów od podstaw wzmaga fakt, że pracochłonność robót instalatorsko-stolarskich jest wielka, a - jak wiadomo - koszty roboczogodziny są u nas relatywnie niskie. Ale jak jest faktycznie z popytem?
- Jesteśmy zadowoleni, choć rynek jest zdecydowanie trudniejszy niż nam się wydawało. Poważną zaporą jest tu cena kamperów i ograniczona zasobność portfeli
polskich klientów – dzieli się swym spostrzeżeniem Jacek Jaskot, pomysłodawca budowy rodzimych kamperów z logiem Neo-Traveller. Pierwszy model zadebiutował jesienią zeszłego roku na targach caravaningowych w Krakowie.
Fiat kibicuje
Bodaj pierwszą zabudową, szerzej prezentowaną na naszych łamach był kamper Luxoo na bazie Fiata Ducato. Ducato w wersji podwyższonej jest bardzo wdzięczną bazą na zagospodarowanie części mieszkalnej. Poszycie furgonu o szerokości 2,05 metra gwarantuje wygospodarowanie w tylnej części sypialni z materacami o długości 2 metrów.
- Na razie nic szczególnego się na rynku nie dzieje. Dopiero jesienią powstanie najprawdopodobniej drugi egzemplarz w wersji maxi, pod zamówienie klienta. Chcemy mocniej zaangażować się w budowę kamperów - gdy tylko przekształcimy firmę, bo chcemy robić kampery pod nowym szyldem, tak by nie kojarzyć ich z działalnością wypożyczalni – informuje pomysłodawca Luxoo, Rafał Kaniewski z firmy Blucamp.
- Największym problemem przy tego typu inicjatywie jest zakup sklejki egzotycznej – tylko taka bowiem gwarantuje lekkość zabudowy. Jeśli zamawiać ją w niewielkiej ilości, na potrzeby jednostkowych zabudów - to traci się najpoważniejszy atut – niską, w porównaniu z podobnej klasy kamperami z UE, cenę. Na razie uporaliśmy się z zagadnieniem gwarancji Fiata. Ingerując w karoserię czy ramę przy okazji wycinania otworów okiennych lub mocowania instalacji - wykonujemy wszystko według procedur koncernu i w autoryzowanych serwisach specjalistycznych.
Koncern Fiata bardzo entuzjastycznie wita te i podobne inicjatywy, ale na tym jego zaangażowanie się kończy.
- Na razie promujemy Luxoo podczas imprez targowych i z zaciekawieniem obserwujemy podobne inicjatywy rodzimych firm – informuje Bogusław Cieślar, rzecznik Fiat Auto Poland.
Polskie kampery - zbyt ciężkie
Profesjonalna zabudowa wymaga wykonania poszycia z lekkich materiałów z izolowanym rdzeniem. Warto o tym pamiętać, bo już nieraz mieliśmy okazję oglądać rzemieślnicze realizacje, w których ładowność była symboliczna i w praktyce posiadacz podróżował przeładowanym pojazdem. Ciekawym spostrzeżeniem dzieli się z nami poznański serwis Citroena (produkowany przez francuski koncern model Jumper to bliźniacza wersja Fiata Ducato, więc równie atrakcyjna baza do zabudowy).
- Do tej pory centrala Citroena przymykała oko na takie realizacje, ale odkąd nasze autoryzowane serwisy zaczęły odnotowywać coraz częstsze przypadki spalonych sprzęgieł, wybitych drążków kierowniczych i uszkodzonych na skutek przeładowania elementów zawieszenia - roszczenia gwarancyjne są przez nas szczegółowiej rozpatrywane – informuje Grzegorz Frąszczak z firmy Labijak Auto Lama.
- Jak na razie tego typu zabudowy traktujemy nadal niczym ładunek, który ktoś umieścił w furgonie, więc nie robimy specjalnych problemów posiadaczowi pojazdu, któremu zmieniono pierwotne przeznaczenie.
Odchudzone bez efektu jo-jo
Podczas niedawnych targów Expo-Caravaning w Katowicach aż dwóch wystawców prezentowało kampery wykonywane w kraju.
Opolska firma prezentowała 3-osobowego kampera Ducato. Do tej pory budowali tylko na potrzeby klientów z Holandii i Niemiec.
- Popyt na polskim rynku okazał się na tyle duży, że przygotowaliśmy się na zabudowę niemal seryjną. Już dziś doposażyliśmy warsztat w rozliczne formatki, szablony itp. - tak, że jesteśmy w stanie wykonać kompletną zabudowę Ducato w ciągu 3 tygodni – informuje Jerzy Zębaty, główny konstruktor firmy.
- Profesjonalne realizacje wymagają nie tylko odpowiednich materiałów, ale też doświadczenia. Ja na przykład dopiero po kilku miesiącach żmudnych przymiarek i obliczeń wywierciłem
pierwszy otwór w prototypie kampera. Pierwsza realizacja miała w sumie 55 otworów w podłodze w celu poprowadzeniu instalacji i zamocowania zabudowy stolarskiej. Teraz - wystarczą trzy! Ładowność już teraz jest pokaźna, bo rzędu 640 kg a i tak odchudzę jeszcze konstrukcję o parędziesiąt kilogramów.
Koszt kampera kalkulowany jest dwojako. 35 tys. zł (netto) płacimy za tzw. usługę stolarsko-instalacyjną, czyli robociznę i materiały. Do tego trzeba doliczyć koszt zakupu odpowiedniej jakości odbiorników i wyposażenia (m.in. lodówka, kuchenka). Najpoważniejszym wydatkiem dla klienta jest oczywiście zakup bazy – czyli seryjnego modelu Fiata.
Za budowę kamperów zabiera się też właściciel wypożyczalni duni.pl
Nowosądeckie zagłębie?
O ile zabudowa blaszaka sprowadza się – w wielkim uproszczeniu – do umocowania w odpowiednio zaizolowanym wnętrzu zabudowy mieszkalnej, to konstruowanie kamperów w których ingeruje się w fabryczne poszycie celem wykonania garaży (a tym bardziej sypialnej alkowy nad kabiną) jest już dużo poważniejszym wyzwaniem. Nieodzowne okazuje się wtedy wykonywanie poszyć w technologii typu sandwicz.
- W tej chwili kończę zabudowę pierwszego kampera według własnego projektu na bazie Iveco: ładowność będzie duża bo w standardzie jest potężny garaż na quada i wysuwana platforma transportowa na skuter lub rowery, nad którą wystaje szczątkowa alkowa sypialna mojej koncepcji – wyjaśnia Włodzimierz Dunikowski (duni.pl).
- Pomysł budowy kamperów tego typu (oraz jeszcze bardziej zintegrowanych) ma szanse realizacji, bo współpracuję z właścicielem fabryki domów szkieletowych, który z myślą o branży caravaningowej wyposażył swą firmę w prasę próżniową, w której możemy wykonywać dowolne formatki płyt z izolowanym rdzeniem, nawet takie o długości 30 metrów!
Wacław Belina kończy już w Limanowej (okolice Nowego Sącza) budowę trzech kamperów 4x4 na bazie Sprintera i MAN-a; chce też seryjnie produkować zabudowy mieszkalne na pick-up’y.
Kwestia skali
Czy budowa kamperów w Polsce jest dobrym pomysłem na biznes czy też nadal zajęciem hobbystycznym lub uzupełnieniem wiodącego profilu firmy? Trudno nie odnieść wrażenia, że zapał rodzimych konstruktorów jest duży. Pozostaje mieć też nadzieję, że na pojedynczych realizacjach się na zakończy.
