Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Felieton

Sklepy motoryzacyjne przestaną istnieć? Wszystko na to wskazuje



sklepy motoryzacyjne

Identycznie jak myjnie, czy stacje benzynowe, przez długie lata nieodmiennym elementem rynku motoryzacyjnego były sklepy oferujące części do samochodów. Wszystko jednak wskazuje na to, że ich czas dobiega końca. I to nie tylko tych stacjonarnych, ale również internetowych.

Na ile jesteśmy w stanie sięgnąć pamięcią sklepy motoryzacyjne, dla każdego kierowcy, były tym, czym dla każdego człowieka jest posiłek, czyli niezbędnikiem i gwarantem poprawnego, codziennego funkcjonowania. To w nich kupowało się wszystkie niezbędne części do właściwego działania samochodu, tak te eksploatacyjne wymagające regularnych zmian, jak również te które uległy awarii. Wydaje się jednak, że ten czas mija i sensowność dalszego istnienia sklepów

motoryzacyjnych staje pod coraz większym znakiem zapytania. Winę za to ponoszą kierowcy, a w zasadzie zmiana która się w nich dokonała. Obecnie coraz częściej ludzie zupełnie nie przejmują się działaniem samochodu i traktują go jak środek do przemieszczania się pomiędzy punktami, a tym samym nie przedstawia on dla nich żadnych wartości, oprócz transportowych. O sentymentalnych lepiej w ogóle nie wspominać. Niejednokrotnie wiedzą tylko jakie paliwo – benzynę, czy olej napędowy – mają wlać do baku, a cała reszta jest dla nich nieistotnym dodatkiem, którym nie ma co sobie zaprzątać głowy. Na pytanie "co się zepsuło” mają jedną, właściwą na każdą okoliczność odpowiedź "samochód". Co oczywiste, takie osoby nie jeżdżą do sklepu po potrzebne części. Od tego jest mechanik i to on ma naprawić samochód, i nieważne jest skąd wziął potrzebne „składniki” do tego. Jedyne co muszą zapamiętać, to adres warsztatu, bo numer telefonu mają zapisany w smartfonie. Czasami nawet nie potrzebują pamiętać o wykonaniu okresowego przeglądu, bo dostaną o nim przypomnienie. Pojęcia wahacz, półoś, zawory, czy chociażby alternator są dla nich tak odległe jak dla człowieka pierwotnego ogień. Nie rozumieją ich i nawet nie chcą wiedzieć co oznaczają uważając równocześnie że edukacja w tym kierunku jest zbyteczna. Samochód ma jeździć, a z czego się składa i co uległo awarii nie interesuje ich w najmniejszym stopniu. Co istotne, ta grupa stale się powiększa zastępując tą dla której sklepy motoryzacyjne nie są tylko mijanymi elementami krajobrazu lub – w internecie - stronami na które nigdy się nie wchodzi, bo nie mają takiej potrzeby.

Innym aspektem jest sensowność robienia zakupów w sklepach motoryzacyjnych, a kupno w nich części - o ile sam nie naprawiasz samochodu - wydaje się irracjonalne. I to z dwóch powodów. Po pierwsze musisz

Obecnie coraz częściej ludzie zupełnie nie przejmują się działaniem samochodu i traktują go jak środek do przemieszczania się pomiędzy punktami.

wiedzieć co chcesz kupić, i to dokładnie, bo niejednokrotnie, nawet po wpisaniu numeru VIN nie pojawia się tylko jeden wariant części różniący się producentem który ją wyprodukował. I nie chodzi tutaj nawet o skomplikowane elementy, kłopotliwy może okazać się nawet dobór tarcz hamulcowych, czy też klocków. Wystarczy, że pojawią się jako pasujące dwa, które różnić się będą między sobą mocowaniami. Sprzedawca w sklepie, nawet jeżeli będzie posiadał olbrzymią wiedzę, nam nie pomoże, bo skąd miałby wiedzieć, które są właściwe, jak producent podaje iż równolegle montowane były oba. Zatem nie wiedząc które występują w konkretnym egzemplarzu samochodu, wskazane byłoby zakupić oba z opcją zwrotu niepasującego kompletu do sklepu, na co ten pewnie przystanie. Tylko że wtedy konieczna będzie ponowna wizyta w nim, a to generuje nie tylko koszty, ale też marnotrawi czas. Po drugie: gwarancja. Jeżeli mechanik zamontuje część, którą zakupiłeś w sklepie, a ona za jakiś czas, ale w okresie gwarancyjnym, ulegnie awarii, to nie weźmie on za nią odpowiedzialności. Bo niby dlaczego skoro zamontował ją zgodnie ze sztuką, a to ty ją przywiozłeś. Oczywiście wymontuje ją, a następnie zamontuje nową, jednak weźmie za powyższą usługę należne mu pieniądze. To może wcale nie okazać się jedyny problem. Bo co w przypadku jak sklep nie uzna reklamacji podając za powód wadliwy

Wszystko wskazuje na to, że obecność sklepów internetowych na rynku będzie dłuższa niż ich stacjonarnych odpowiedników, jednak nie na tyle długa żeby kolejne pokolenia mogły chwalić się ich prowadzeniem.

montaż? Pozostanie ci tylko przemieszczanie się pomiędzy warsztatem, a sklepem i wysłuchiwanie kolejnych tłumaczeń, bez gwarancji szczęśliwego finału sprawy. Gdyby jednak mechanik odpowiadał nie tylko za poprawny montaż, ale również dobór części, wtedy cała usługa wraz z wymianą wadliwego podzespołu na nowy byłaby zrobiona w ramach gwarancji.

W zasadzie robienie zakupów w sklepie motoryzacyjnym jest sensowne tylko w dwóch przypadkach, które czasami potrafią nas zaskoczyć. Jedną jest moment, w którym potrzebujesz uzupełnić elementy i materiały do bieżącej obsługi samochodu. Przykładowo, aby dolać olej silnikowy, czy też płyn chłodniczy lub hamulcowy. Drugim przypadkiem jest niegroźna awaria, jak na przykład przepalenie się żarówki. I to wszystko. Na wszystkie pozostałe okoliczności związane z posiadaniem i przemieszczaniem się samochodem albo przygotujesz się z odpowiednim wyprzedzeniem umawiając wizytę u mechanika, albo zaskoczą cię i to bez względu jak jesteś czujny. Niestety i na tym polu sklepom „wyrosła” konkurencja, i to całkiem znacząca, bo są nią stacje benzynowe. Bez problemu znajdziesz na każdej z nich – wśród tych, które posiadającą sklep, czyli na zdecydowanej większości – awaryjnie potrzebne części i płyny. Posiadają jeszcze jeden
dodatkowy atut: odległości między nimi są niewielkie i są otwarte przez całą dobę oraz wszystkie dni w roku.

Internetowe sklepy motoryzacyjne wcale nie są w lepszej sytuacji. To tylko takie wrażenie. Oczywiście – niejednokrotnie – posiadają większy asortyment, niższe ceny i mniejsze koszty niż sklepy stacjonarne, jednak odwołują się dokładnie do tej samej grupy kierowców. Grupy, która systematycznie zanika. Grupy która wie czego chce, potrafi to wyszukać i stara się nabyć poszukiwaną część w najlepszej relacji ceny do jakości. Równocześnie posiada stosowną wiedzę nie tylko odnośnie poszukiwanej części, ale również producentów dostarczających ją na rynek. Niejednokrotnie umiejętność nazwania części, w momencie wyświetlenia kilkudziesięciu wyników, powoduje u człowieka uczucie niemocy w podjęciu właściwej decyzji, a w konsekwencji zadowolenia z wyboru. Wszystko wskazuje na to, że obecność sklepów internetowych na rynku będzie dłuższa niż ich stacjonarnych odpowiedników, jednak nie na tyle długa żeby kolejne pokolenia mogły chwalić się ich prowadzeniem.

Pewnym rozwiązaniem może być specjalizacja, czyli maksymalna dostępność części wybranego asortymentu lub producentów. Tylko ciągle jest to odwoływanie się do tej samej, zanikającej grupy. Chyba, że odbiorcami zostaną warsztaty samochodowe? Tutaj jednak sklepy również posiadają konkurencję i to taką z ugruntowaną pozycją na rynku. Mowa tu oczywiście o hurtowniach motoryzacyjnych.

Jak długo będziemy cieszyć się obecnością w przestrzeni sklepów motoryzacyjnych, tak stacjonarnych, jak i internetowych? Wszystko zależy od kierowców i ich podejścia, wydaje się jednak iż kierunek został już obrany i nic nie wskazuje na jego zmianę. Czas powoli żegnać się z nimi, a ich zmniejszająca się liczba może tylko przyspieszyć wraz z rozwojem elektromobilności. Przecież ze sprzedaży samego płynu do spryskiwacza nie da się egzystować na zadowalającym poziomie.






sklepy motoryzacyjne

















Podziel się:




Październik 2021

Zdjęcia źródłowe: Mobil, Castrol, Jonathan Borba V /unsplash; kolaż: studio.kdk.pl

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi