Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Rynek

Chaos: tuning i akcesoria



Chaos: tuning i akcesoria

Codziennie każdy podejmuje decyzje, czasami całkiem błahe, a czasami te mające wpływ na przyszłość, i to tą całkiem daleką . Nie inaczej jest w biznesie gdzie firmy planują przewidzieć i dostosować się do oczekiwań klientów. Jednak niektóre z ich zachowań i decyzji zupełnie zmieniają otoczenie biznesowe, a niejednokrotnie całkowicie go przewartościowywują, i potrafią to zrobić praktycznie bez sygnału ostrzegawczego.

„Personalizacja” jeszcze jakiś czas temu była jednym z najpopularniejszych słów używanych w kontekście samochodów. To między innymi tym słowem producenci reklamowali swoje modele. Personalizacja stała się podstawą tuningu, a znaczna liczba kierowców chciała

posiadać samochód, który byłby jedyny w swoim rodzaju. Za potrzebami klientów podążyły firmy i coraz śmielej zaczął rozwijać się segment tuningu. Pojawiły się części mające za zadanie zmienić wygląd samochodu (spojlery, progi, nakładki), jak również jego osiągi (modernizacja silnika, zawieszenia, układu wydechowego i hamulcowego). Na rynku znalazło się również miejsce dla firm oferujących praktycznie kompleksową przebudowę samochodu, tak wizualnie (wraz z wnętrzem), jak i mechanicznie. W praktyce o tym jak miał prezentować się samochód decydowała wyobraźnia jego właściciela i... zasobność jego portfela. Niemniej również ci, którzy poruszali się w ramach ograniczonego budżetu, mieli możliwość wyróżnienia swojego samochodu.

Jednak preferencje klientów zmieniły się. Przestali oni kupować, a tym samym nabywać na własność samochody, a zaczęli je leasingować i wynajmować na długi okres. Wraz z tą decyzją personalizacja samochodów – w szczególności tych nowych – została ograniczona do wyboru pakietów oferowanych przez producenta, i to wyboru dokonywanego w trakcie zamówienia. Po odbiorze samochodu praktycznie każdy już tylko cieszy się z jego użytkowania, a nie myśli nad jego modyfikacjami, nawet zewnętrznymi, bo na te związane ze zmianami technicznymi (inne hamulce, zawieszenie, czy chociażby modyfikacja mocy) nie pozwalają firmy wynajmujące pojazd. Taka postawa wynika z racjonalnego wyboru, ponieważ nikt nie czuje potrzeby
inwestowania środków w coś, co tylko wypożycza, a więc w krótszej lub dłuższej perspektywie zostanie tego pozbawiony. Dodatkowo taki sposób wydatkowania pieniędzy zaczął jawić się jako fanaberia. W zasadzie jedynym wyjątkiem są akcesoria, jednak praktycznie tylko te, które nie są dedykowane tylko jednemu modelowi i mogą być wykorzystane później w innym. Szczególnym powodzeniem – o ile w ogóle można użyć takiego słowa, bo wysokość sprzedaży jest niewielka – cieszą się bagażniki dachowe, a w sezonie zimowym (pod warunkiem że jest śnieżna) łańcuchy na koła. Przy czym, aby nazwać łańcuchy elementem tuningu trzeba mieć naprawdę bogatą wyobraźnię.

Zniknęło zapotrzebowanie i praktycznie zniknęły produkty. Obecnie jeżeli komuś zamarzy się upiększenie samochodu, to czeka go nie lada wyzwanie. O ile jeszcze modyfikacja tapicerki jest stosunkowo prosta w realizacji, a w praktyce ograniczeniem jest tylko wysokość funduszy które należy na nią przeznaczyć, to już asortyment części jest znacznie okrojony, a i prędzej jakikolwiek wybór będzie wśród części do tuningu mechanicznego, aniżeli wizualnego. Ten ostatni w zasadzie ograniczył się do naklejek, ewentualnie wyboru felgi we wzorze różniącym się od fabrycznego. Tak dziś wygląda personalizacja samochodu.























Chaos: tuning i akcesoria


Podziel się:




Kwiecień 2021

Zdjęcia źródłowe: skadyfernix /Freepik, Martin Katler /unsplash; kolaż: studio.kdk.pl

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi