Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ





Kulisy testu Subaru XV, czyli trasa i Bazuny Hotel*** & Spa


Robert Lorenc


Kulisy testu Subaru XV - Bazuny Hotel & Spa w Kościerzynie

Jak wyglądała trasa, gdzie nocowaliśmy czyli wszystko to, co cię interesuje tylko nie masz śmiałości się spytać.

Za miejsce docelowe testu wybrana została Kościerzyna, a na nocleg Bazuny Hotel*** & Spa. Zanim jednak o hotelu kilka słów o trasie. Z Krakowa do Kościerzyny jest do przejechania – w zależności od wyboru trasy - niecałe 580 kilometrów. Wybrałem tą najprostszą w znacznej większości przebiegającą dwupasmowymi drogami. Odcinek do Częstochowy jest naszpikowany samochodami. Od niej do Łodzi jest jeszcze gorzej. Ilość zwężeń i remontów powoduje, że praktycznie poruszamy się (toczymy) jednym pasem. O przyjemności z jazdy możemy mówić dopiero po jej minięciu, tak samo jak o włączeniu tempomatu. Po zjechaniu z autostrady (płatnej 18,60 PLN) reszta drogi przebiega drogami lokalnymi, niejednokrotnie pozbawionymi pobocza.

Bazuny Hotel*** & Spa oferuje nocleg dla 75 osób w 30 pokojach i okazał się bardzo dobrym

wyborem z kameralnym klimatem. Mi przypadł pokój Standard o powierzchni 24 mkw, czyli wielkości niejednej budowanej dzisiaj kawalerki. Został on dobrze zaprojektowany oferując właściwą przestrzeń. Śniadania oferowane przez hotel przypominają te domowe, a jak wolisz zjeść w zaciszu pokoju, nie ma problemu. Nie „rozboli cię głowa” przy wyborze, ale zawsze znajdziesz coś na co będziesz miał ochotę – zupełnie jak w domu. Dobrym wyborem okazała się obiadokolacja – wybieramy posiłek ze skróconej listy. W moim przypadku, oprócz przystawek i deserów były 4 zupy i 12 dań głównych.

Niejednokrotnie naśmiewałem się z przyhotelowych Spa umiejscowionych w tak małych obiektach. Po przyjeździe okazywało się, że Spa oznacza osobę na telefon, która dojeżdża na wskazaną godzinę i wykonuje zabieg. W przypadku Bazuny Hotel*** & Spa musiałem radykalnie zweryfikować powyższą opinie. Posiada on pełnoprawne i pełnowartościowe Spa ze strefą relaksu, a zakres oferowanych przez niego usług pozwala na nie wychodzenie z jego murów. Cechuje je również dbałość o szczegóły, mnie urzekło podgrzewane łóżko do masażu. Oczywiście, byłoby ono tylko nic nieznaczącym meblem, gdyby nie profesjonalizm obsługi, a tak stało się miłym dodatkiem do satysfakcjonującego zabiegu. Jeżeli znudzi ci się upiększanie i zajmowanie się obsługi twoją osobą możesz skorzystać z oferty umiejscowionego w podziemiu klubu, gdzie możesz zagrać w kręgle, bilard, czy też rzutki lub piłkarzyki.

Porównując oferowany komfort do cen (i niech to nie będzie w żadnym wypadku inspiracją dla właścicieli!), wypadają one nadspodziewanie korzystnie. Gdyby hotel umiejscowiony był w innym miejscu w Polsce np. w Zakopanem lub Trójmieście przy zachowaniu oferowanego komfortu, koszt pobytu w nim byłby zdecydowanie wyższy.

Wiem, że to wszystko brzmi jak reklamówka hotelu. Sam jestem tym przerażony. Naprawdę chciałem być „Januszem”, ale takim cywilizowanym nie pieniaczem i starałem się znaleźć coś co mi nie spasowało. Przykro mi, ale nie znalazłem i z chęcią przy najbliższej okazji będę kolejny raz jego gościem.

Na koniec trochę danych. Ceny paliwa są praktycznie identyczne tak na południu, jak i północy Polski, a najtańsze jest na drogach lokalnych (na autostradzie oczywiście jest najdroższe). Według nawigacji trasę powinienem pokonać w niecałe 6,5 godziny, mnie – wyjeżdżając po południu - zajęło to prawie 7, co i tak uznaję za niezły wynik zważywszy na ilość zwężeń, remontów i warunki pogodowe (deszcz padał z różnym natężeniem od Krakowa do Łodzi). W trakcie testu przejechałem 1170 kilometrów, a średnie spalanie w jego trakcie wyniosło 9,2 l na 100 km.

Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie Kulisy testu Subaru XV - Hotel & Spa Bazuny w Kościerzynie















Czerwiec 2019

Robert Lorenc

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi