Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ





Motoryzacja po brexicie



Motoryzacja po brexicie

Termin wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej zbliża się nieubłaganie. Wydawać by się mogło, że z każdym dniem, tygodniem będziemy wiedzieć coraz więcej o jego warunkach. Nic bardziej mylnego. Koncerny motoryzacyjne powoli tracą cierpliwość i zaczynają ogłaszać swoje decyzje. Jak zatem będzie wyglądała motoryzacja po powyższym rozwodzie?

To nie jest mały rynek
W 2018 roku Wielka Brytania pod względem sprzedaży samochodów osobowych była drugim (po Niemczech) rynkiem zbytu. W całym roku sprzedano w niej 2 367 147 samochodów co stanowiło prawie 16% wszystkich sprzedanych w UE (dane ACEA). W 2017 roku wyprodukowano w niej 1,67 mln pojazdów z czego 80% zostało wyeksportowanych w tym 719 tys. do Unii Europejskiej. 60% produkcji części motoryzacyjnych pod względem wartości sprzedano do UE. Nie inaczej jest z importem. W 2017 roku na Wyspy sprowadzono z UE prawie 2 mln samochodów oraz komponentów motoryzacyjnych o łącznej wartości ok. 46 mld euro.

Polska w handlu samochodami i komponentami jest jednym z 5 najważniejszych unijnych partnerów Wielkiej Brytanii. W 2017 r. wyeksportowaliśmy produkty
motoryzacyjne za 1,5 mld euro, a zaimportowaliśmy warte 0,8 mld euro.

Decyzje
Wyjście Wiekiej Brytanii ze struktur Unii Europejskiej może oznaczać radykalną zmianę w prowadzeniu biznesu dla takich marek jak: Honda, Toyota, Jaguar, Land Rover, Nissan, Ford, BMW czy Aston Martin. Ten ostatni przygotowuje się na najbardziej kosztowne rozwiązanie i dostarczanie na kontynent zamówionych samochodów drogą lotniczą.

Póki co, największy spokój zachowują w Toyocie i to pomimo faktu, że około 85% samochodów produkowanych w Zjednoczonym Królestwie eksportują na rynki europejskie. Co prawda apelują o podjęcie bardziej stanowczych decyzji, ale ... równocześnie ogłosili, że najnowsza Corolla (dwunastej generacji) przeznaczona na rynki europejskie produkowana będzie w Wielkiej Brytanii w Burnaston (hrabstwo Derbyshire).

BMW w fabryce (4,2 tys. pracowników) w Oxfordzie na południu Anglii produkuje modele MINI. Jej działalność w znacznej mierze oparta jest na dostawie z Niemiec komponentów do produkcji. Obecnie jednak koncern nie wykonuje żadnych szerzej zakrojonych ruchów. Przygląda się rozwojowi sytuacji, przygotowując się na różne scenariusze. Jedną z decyzji jest zagwarantowanie sobie dostaw powietrznych oraz czasowe (w kwietniu) wyłączenie produkcji.

Ford zatrudniający w Wielkiej Brytanii 13 tys. osób zapowiedział, że do 2021 roku zwolni co najmniej 1000 osób, a obecnie apeluje do władz o podjęcie starań kierunku

uregulowania sytuacji.

Nissan ogłosił, że nie będzie produkował X-Traila w Wielkiej Brytanii, a w Japonii. Tymczasem, jeszcze niedawno, planował inwestycję w swoją fabrykę w Sunderlandzie gdzie produkowane są już trzy modele: Qashqai, Juke oraz elektryczny Leaf. To właśnie w niej miał pierwotnie być produkowany X-Trail.

Jaguar i Land Rover (JLR) już przenosi większy ciężar produkcji na Słowację. Równocześnie zapowiedział cięcia w zatrudnieniu o około 4,5 tys. osób.

Honda ogłosiła, że do roku 2021 roku zamknie swoją fabrykę w brytyjskim Swindon w której zatrudnionych jest 3500 osób. Obecnie produkowany jest w niej model Civic. Oficjalnie decyzja Hondy nie ma nic wspólnego z brexitem, a podyktowana jest zmianami zachodzącymi na rynku globalnym i chęcią intensywniejszego zaangażowania się nad pracami przy samochodach elektrycznych. Pikanterii sytuacji dodaje fakt że większość mieszkańców Swindon głosowała za brexitem.

Brexit to nie tylko problem dla producentów samochodów, ale również dla bardzo dużej ilości ich podwykonawców. Dla jednych będzie oznaczać zmiany logistyczne, dla innych dużą dziurę w obrotach.

Termin brexitu zaplanowany jest na 29 marca 2019 roku.



Motoryzacja po brexicie















Marzec 2019
Zdjęcie bazowe: Freepik

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi