Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych,
zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj.
Benzyna kontra hybryda, Yaris kontra Yaris - Toyota Yaris 1,5 MT vs Toyota Yaris Hybrid
Robert Lorenc
Zastanawialiście się kiedyś, czy wybierając ten sam model, ale w innym wariancie napędu, jego systemy wspomagające kierowcę w prowadzeniu działają tak samo? My również, dlatego przetestowaliśmy pod tym kątem dwie Toyoty Yaris.
Do testu porównawczego wybraliśmy Yarisa z silnikiem benzynowym 1,5 i manualną skrzynią biegów oraz Yarisa w wersji hybrydowej zaopatrzonego w automatyczną skrzynię
biegów E-CVT. Patrząc tylko na specyfikację techniczną, to dwa praktycznie identyczne modele. Mają prawie taką samą moc (benzyna 111 KM / hybryda 100 KM), przyspieszenie do 100 km/h (11,0 / 12,0), czy chociażby prędkość maksymalną (175 / 165 km/h). Zbliżone mają również masy własne – benzyna od 1020 do 1115 (w zależności od wyposażenia), hybryda od 1085 do 1095 kg. Posiadają taką samą konstrukcję zawieszenia – przód oparty na kolumnach MacPhersona, tył na belce skrętnej. Identyczny rozstaw osi, promień skrętu, zwis przedni i tylny oraz prześwit. Z zewnątrz też różnią się nieznacznie. „Na papierze” wychodzi, że praktycznie różnią się tylko jednostką napędzającą koła oraz konstrukcją skrzyni biegów. Czy mogą zatem różnie zachowywać się w tych samych sytuacjach?
Okiem laika
Poruszając się w ruchu miejskim różnicy w prowadzeniu pomiędzy modelami nie ma. Pojawia się, jak chcemy gwałtownie przyspieszyć. W hybrydzie najpierw usłyszymy, że samochód zauważył nasz zamiar, a dopiero później odczujemy przyspieszenie. W benzynie dzieje się to równocześnie.
Jednak jazda na torze to inny „świat” i specyfika. Tutaj sprawdzałem jak zachowują się w nieprzewidzianych sytuacjach. Znając
ukształtowanie toru i poruszając się po nim uwzględniając jego specyfikę, jak również warunki drogowe, różnice w prowadzeniu między modelami są praktycznie niewyczuwalne. Zaczynają się, jeżeli damy się zaskoczyć ukształtowaniu drogi i np. wjedziemy za szybko w zakręt musząc w nim gwałtownie przyhamować, a potem przyspieszyć. W „benzyniaku” taka sytuacja wymaga od nas dokonania redukcji biegu – najzwyczajniej brakuje mocy – co wiąże się z wykonaniem dużej ilości czynności. Wysprzęglenia, zmiany biegu oraz naciśnięcia pedału gazu, cały czas utrzymując samochód w osi drogi. W hybrydzie po prostu naciskamy pedał hamulca, następnie gazu i jedziemy dalej. Co dziwne, napęd hybrydowy w takiej sytuacji reaguje bez opóźnienia, które miało miejsce w trakcie próby gwałtownego przyspieszenia w ruchu miejskim. Pomimo iż oba modele zachowują się stabilnie, a wszystkie systemy współpracują i wydajnie pomagają kierowcy w wyjściu z zaistniałego zagrożenia wypadnięcia z drogi, to subiektywne odczucia są inne. Pewniej prowadzi się hybryda. Wynika to z różnicy ilości czynności, którą musimy wykonać. Po bezpiecznym wyjściu z zakrętu modelem z napędem benzynowym, czujemy się dumni i przeświadczeni o ogromie dobrze wykonanej pracy. W hybrydzie zostaliśmy zaskoczeni, ale szybko i skutecznie zareagowaliśmy. Taki „kolejny dzień w biurze” i nie ma co się dalej nad nim rozwodzić.
Reasumując: w sytuacji zagrożenia wolałbym poruszać się hybrydą z automatem E-CVT niż modelem z silnikiem benzynowym i manualną skrzynią biegów.
Okiem eksperta
Paweł Janicki, instruktor techniki jazdy, koordynator instruktorów w Szkole Jazdy Michała Kościuszko: „Toyotę Yaris z benzynowym silnikiem 1,5 oraz Yaris Hybrid, przetestowałem oraz porównałem w czterech płaszczyznach. Przejazd po torze szkoleniowym, hamowanie, hamowanie i przejazd po śliskim zakręcie, awaryjna zmiana pasa ruchu.
Przejazd Toyoty Yaris Hybrid na torze szkoleniowym
Przejazd Toyotą Yaris Hybrid na torze szkoleniowym widziany z perspektywy pasażera
Luty 2018
Robert Lorenc
Dziękujemy Moto Park Kraków oraz firmie Anwa – Autoryzowanemu Dealerowi Toyoty – z Krakowa za pomoc przy realizacji testu.
Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.
Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego: