Wykorzystujemy ciasteczka (ang. cookies) w celu gromadzenia informacji związanych z korzystaniem ze strony. Stosowane przez nas pliki typu cookies umożliwiają: utrzymanie sesji Klienta (także po zalogowaniu), dzięki której Klient nie musi na każdej podstronie serwisu ponownie się logować oraz dostosowanie serwisu do potrzeb odwiedzających oraz innych osób korzystających z serwisu; tworzenie statystyk oglądalności podstron serwisu, personalizacji przekazów marketingowych, zapewnienie bezpieczeństwa i niezawodności działania serwisu. Możesz wyłączyć ten mechanizm w dowolnym momencie w ustawieniach przeglądarki. Więcej tutaj. Zamknij

logo kdk.pl
Testy Tech Historia Prawo Felietony Gazeta ikona szukaj
Testy Tech Historia Prawo Felietony Ekomoto Inspiracje KATALOG FIRM Cennik logo KATALOG dla kierowców SZUKAJ






Test

„Baletnica” - Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris


Robert Lorenc
Mariusz Barański


Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris

Współpraca pomiędzy Nissanem, a Renault wydała na świat nowe dziecko – Renault Koleos. Ten duży SUV, jak przystało na auto z francuskim rodowodem, produkowany jest w Korei (na szczęście tej południowej, nie północnej). Samochód jest właśnie wprowadzany do sprzedaży na polskim rynku.

Wnętrze
To tutaj spędzamy najwięcej czasu i tutaj powinniśmy dobrze się czuć. Renault postarało się, abyśmy tak właśnie się czuli. Jest – mówiąc w skrócie – przyjaźnie. Wszystko pod ręką, a zastosowane materiały i ich spasowanie nie wzbudzają zastrzeżeń. Co prawda trochę trzeba się naklikać elektrycznie ustawianym fotelem („ubranym” w tapicerkę skórzaną, posiadającym wentylację i podgrzewanie), ale jego zakres regulacji (również kierownicy) pozwoli na zajęcie wygodnej pozycji za kierownicą. A kiedy już rozgościmy się za „sterem”, ciągle będziemy mogli podziwiać maskę Koleosa – co nie jest powszechnie spotykane w dzisiejszych czasach. Jazdę uprzyjemni nam zainstalowany sprzęt Bose z 12 głośnikami (bez odtwarzacza CD, nawet za dopłatą), którego brzmienie
zestrojone jest przyjaźnie dla ucha. Sterujemy nim za pośrednictwem 8,7 calowego ekranu dotykowego (producent wraz z samochodem daje szmatkę do utrzymania go w czystości), poniżej którego znajdują się pokrętła do regulacji temperatury (ciekawe ile osób zanim się przyzwyczai będzie próbowało jednym z nich przyciszyć lub podgłośnić muzykę), a pomiędzy nimi przyciski m.in. do wentylacji i podgrzewania foteli. Testowany egzemplarz wyposażony był również w nawigację bazującą na mapach TomTom. „Aktualizację map można wgrywać samodzielnie korzystając ze strony Renault za pośrednictwem specjalnego, bezpłatnego programu. Aktualizacje pojawiają się średnio co 2-3 kwartały, a ich koszt waha się od 79 do 129 euro w zależności od obszaru, który zawierają.” – mówi Damian Półka z Renault Anndora.

Ciekawym rozwiązaniem jest personalizacja ustawień samochodu jeżeli korzysta z niego więcej niż jedna osoba. „Mamy możliwość skonfigurowania kilku użytkowników samochodu, gdzie każdy ustawi sobie: zapamiętane stacje radiowe, połączenia głosowe, ustawienia zegarów i klimatyzacji, szatę graficzną wyświetlaczy i kolorystykę” – opisuje Damian Półka. Niestety producent nie umieścił w powyższym pakiecie zapamiętania ustawień fotela użytkownika, a szkoda.

Jedziemy
Sercem testowanego egzemplarza jest silnik Diesla o pojemności 2 litrów, generujący 177 KM. Pozwala on na sprawne poruszanie się, nie sportowe, ale sprawne bez uczucia, że zostaliśmy generatorem korku, a każde wzniesienie jest dla niego nie lada wyzwaniem. Współpracując z automatyczną skrzynią biegów może napędzać wszystkie koła. „Mamy możliwość wyboru jednego z trzech ustawień

napędu: na przednią oś, tryb automatyczny (przednia oś napędzana, a tylna dołączana w razie konieczności np. w trakcie uślizgu lub w trudnych warunkach) oraz 4WD Lock, czyli napęd na wszystkie koła, który po przekroczeniu 70 km/h przechodzi w tryb automatyczny.” – wyjaśnia Damian Półka z Renault Anndora.

Czuć, że kierujemy dużym (4673 mm długości i 1843 mm szerokości bez lusterek), wysokim (1678 mm) i ciężkim (1754 kg) samochodem. Jakby miał nadwagę. Nie żeby nie chciał skręcać i poddawać się woli kierowcy, ale robi to z gracją bliższą misiowi koala, niż baletnicy.

Zawieszenie zestrojone jest komfortowo. Może nawet za bardzo. Chociaż może się idealnie sprawdzić jako usypiacz dzieci. Wnętrze jest dobrze wygłuszone (nie licząc rolety bagażnika, która złożona potrafiła „odzywać się”), a dźwięk silnika nie sprawi, że jak dodamy gazu zaraz obudzą się przed chwilą uśpione dzieci. Gdyby zestrojenie zawieszenia było jeszcze bardziej miękkie, mogłoby uśpić nawet kierowcę.



Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris Renault Koleos 2,0 dCi 175 4WD X-Tronic Initiale Paris















Wrzesień 2017

Mariusz Barański
Robert Lorenc

Gwarancja niezależności testu.
Oznacza ona, iż test nie był inspirowany, sponsorowany, sprawdzany oraz korygowany w jakikolwiek sposób przez firmy czy też osoby powiązane z testowanym produktem. Nie miały one również wpływu na jego kształt oraz formę.

Tekst pochodzi z poniższego numeru miesięcznika motoryzacyjnego:


POBIERZ NUMER




Warte uwagi